Trener Di Francesco i jego zespół, w glorii pogromców Barcelony, mieli ochotę na kolejne ważne zwycięstwo w derbach. Naprzeciwko nim stało Lazio, jak zwykle w tym sezonie, z półtora napastnika i trójką środkowych obrońców. Mecz zawiódł – i to nie tylko ze względu na brak bramek. Przeciwnicy wydawali się być zadowoleni z podziału punktów, po którym obaj mają po 61 punktów i zachowują szanse na czwarte miejsce. A może po prostu czuli przed sobą zbyt duży respekt?
Trener Inzaghi dał zagrać od pierwszej minuty Felipe Andersonowi, który w wyjściowym składzie zastąpił grającego bodajże najlepszy sezon w życiu Luisa Alberto. Na środku obrany dostał szansę Luiz Felipe, a poza tym zagrali pewniacy, z jednym obrońcą i jednym pomocnikiem na bokach i czekającym na długie piłki Immobile z przodu. Z Andersona i Lulicia (kapitana) trener był na tyle niezadowolony, że zmienił ich już w 59. minucie. Słabo grał także Lucas, który zanotował zbyt wiele, jak na jego doświadczenie, strat.
Lazio Rzym | Ustawienie: 3-3-3-1 | Trener: Simone Inzaghi
AS Roma | Ustawienie: 3-4-1-2 | Trener: Eusebio Di Francesco
Najlepszy na boisku: Federico Fazio
Na eksperymenty pozwolił sobie także trener Romy, który zmienił ustawienie na trójkę obrońców i dwójkę napastników, w tym Schicka, który niczego wielkiego w tym sezonie nie pokazał. Znacznie lepszy ostatnio Under zasiadł na ławce. Roma grała znacznie wyżej niż cofnięte Lazio, ale i tak nie była w stanie stworzyć sobie zbyt wiele sytuacji bramkowych. Najlepszą miał w 37. minucie Bruno Peres, który po prostopadłym podaniu Nainggolana strzelił obok bramkarza Lazio – ale trafił w słupek. Poza tym obrona Lazio spisywała się przyzwoicie.
Po przerwie na boisku zmieniło się niewiele. Under szybko zmienił Schicka, ale to Immobile miał w 65. minucie swoją pierwszą dobrą sytuację bramkową, po podaniu Milinkowicia. Apogeum ataków Romy miało miejsce już w doliczonym czasie gry, kiedy Džeko po centrze z lewej dobrze strzelił głową, ale jego strzał obronił Strakosha. Zaledwie minutę później miał kolejną sytuację i tym razem trafił w poprzeczkę. Dobrze broniący się przez cały mecz gospodarze mogli tym samym stracić punkty w samej końcówce.
Na boisku od 80. minuty nie było Radu, który słusznie dostał drugą żółta kartkę. Tym samym stało się zadość tradycji, według której w derbach Rzymu ktoś musi wylecieć z boiska. Oba zespoły przegapiły okazję do samodzielnego wyjścia na czwarte miejsce, ale też zachowały na to szansę w dwóch ostatnich kolejkach.
Podobne mecze:
- Juventus – Atalanta 0:1 | 28.11.2021
- Inter – Napoli 1:0 | 26.12.2018
- Juventus – Napoli 0:1 | 22.04.2018
- Milan – Inter 0:3 | 21.02.2021
- Fiorentina – Torino 1:0 | 19.09.2020
- Napoli – Juventus 1:0 | 13.02.2021
- Lazio – Roma 3:0 | 15.01.2021
- Roma – Lazio 2:1 | 18.11.2017
- Lazio – Roma 4:2 | 11.04.2009
- Inter – Lazio 0:0 | 30.12.2017
- Juventus – Roma 1:0 | 23.12.2017
- Roma – Inter 0:4 | 19.10.2008
- Juventus – Roma 1:0 | 17.12.2016
- Inter – Roma 0:3 | 05.10.2013
- Atalanta – Lazio 3:2 | 24.06.2020
- Milan – Lazio 3:2 | 23.12.2020
- Lazio – Napoli 1:4 | 20.09.2017
- Lazio – Inter 2:3 | 20.05.2018
- Lazio – Milan 4:1 | 10.09.2017
- Lazio – Juventus 3:1 | 07.12.2019
- Roma – Inter 2:1 | 27.03.2010
- Milan – Roma 2:1 | 24.03.2012
- Napoli – Roma 1:3 | 19.12.2011
- Milan – Roma 1:3 | 14.05.2016
- Roma – Napoli 1:2 | 04.03.2017
- Napoli – Roma 2:4 | 03.03.2018
- Lazio – Juventus 1:1 | 08.11.2020
- Milan – Napoli 0:0 | 26.01.2019
- Napoli – Juventus 0:0 | 17.06.2020
- Inter – Roma 3:3 | 01.03.2009