Po tym meczu obie drużyny mogą mieć nadzieję na tytuł, ale żadna z nich nie przekonała. Hiszpanie grali dość monotonnie i popełniali błędy w obronie, a Portugalczycy je wykorzystali, nie pokazując przy tym niczego wspaniałego. Wynik dla większości kibiców i dziennikarzy był znakomity, ale sam poziom meczu był daleki od rewelacji. Nawiązaniem do finału Ligi Mistrzów, w którym grało czterech obecnych dziś na boisku, był tylko fatalny kiks de Gei, który kosztował Hiszpanów drugiego gola.
+ Czytaj dalej
Tag: Andrés Iniesta
Barcelona – Real 2:2
Real miał szansę tym meczem zredukować stratę do drugiego w tabeli Atletico do jednego punktu. Barcelona miała już mistrzostwo w kieszeni. Dziwne więc, że padł remis, a goście, grając całą drugą połowę w przewadze, byli gorsi niż przed przerwą. Mecz był bardzo interesujący tylko w pierwszej połowie – zanim z boiska wyleciał, za wątpliwą czerwoną kartkę, Sergi Robero.
+ Czytaj dalej
FC Sevilla – FC Barcelona 0:5
Fakt, że był to finał krajowego pucharu, zepchnął w cień Andres Iniesta, dla którego był to ostatni wielki mecz w barwach Barcelony. Zagrał świetnie, a jego zespół nie dał Andaluzyjczykom żadnych szans, wykorzystując bez litości ich błędy i własne atuty. Zmienionego w końcówce kapitana zwycięzców żegnały w końcówce brawa także upokorzonych fanów Sevilli.
+ Czytaj dalej
Valencia – Barcelona 1:1
Przed sezonem na pewno nikt nie spodziewał się, że w meczu na szczycie będzie grała Valencia, obiekt raczej politowania niż podziwu hiszpańskich kibiców. Jednak przede wszystkim dzięki pracy trenera Marcelino, a także kilku rozsądnym transferom, na Mestalla były w niedzielny wieczór skierowane oczy kibiców La Liga. „Nietoperze” i Barcelona dostarczyły sporo emocji, przede wszystkim w drugiej połowie.
+ Czytaj dalej
Real – Barcelona 2:3
To było najlepsze clasico od wielu lat. W tym meczu było wszystko: piękne dryblingi, głupie błędy, brzydkie faule, piękne bramki i parady, wreszcie dwóch fantastycznych graczy: Messi i Marcelo. Wynik w ostatniej minucie rozstrzygnął pierwszy z nich, który zresztą ciągnął swój zespół za uszy od pierwszej minuty. Dzięki zwycięstwu, Barcelona wciąż może wygrać mistrzostwo.
+ Czytaj dalej
Atlético – Barcelona 1:2
Świetny, bardzo intensywny mecz, w którym Barcelona wygrała mimo że przez pierwsze 30 minut była miażdżona przez gospodarzy i mimo że ostatnio przegrała z PSG 0:4. Drużynie Simeone brakło trochę szczęścia, a trochę zimnej głowy przy rzutach wolnych.
+ Czytaj dalej
Barcelona – Sevilla 2:0
Tak jak nie lubię Barcelony (a szczególnie jej kibiców-secesjonistów), muszę przyznać, że jak najbardziej zasłużyła na wygraną. Gratulacje zespołowi Enrique należą się tym bardziej, że od 36. minuty grał bez wyrzuconego z boiska Mascherano. Sevilla tym razem pokazała braki w grze ofensywnej i nieumiejętność wykorzystania słabości (przynajmniej tego) przeciwnika.
+ Czytaj dalej