Liverpool pokazał w tym meczu dwa różne oblicza. W pierwszej połowie tylko dorównywał MC, w drugiej był znacznie lepszy:) Remis dla gości uratował Joe Hart, wyciągając przynajmniej kilka piłek, które miały święte prawo wylądować w siatce. Gospodarze zrobili wrażenie wytrwałością i umiejętnościami technicznymi i naprawdę zasłużyli na trzy punkty. Goście pozostają niepokonani w lidze.
+ Czytaj dalej
Miesiąc: listopad 2011
Real – Atlético – 4:1
Pompowanie balonu o nazwie “derby Madrytu” po raz kolejny okazało się raczej akcją reklamową niż odniesieniem do rzeczywistości. Atlético miało może szansę i umiejętności, ale znów wygrał Real, znów bez większych problemów. Kibice gospodarzy wywiesili w końcówce transparent “Szukamy odpowiedniego rywala na derby” – równie nieprzyjemny dla Colchoneros, co prawdziwy.
+ Czytaj dalej
Chelsea – Liverpool 1:2
Mimo przewagi w długich fragmentach meczu, Chelsea nie zdołała nawet zremisować z Liverpoolem. To na pewno osłabi notowania obecnego trenera – bo mecz zdecydowanie był nawet do wygrania. O wyniku przesądziła umiejętność wykorzystywania okazji przez gości i indywidualne błędy Cecha i Obiego.
+ Czytaj dalej
Bayern – Borussia 0:1
Swoja grę w Monachium obrońca tytułu oparł na bezkompromisowym pressingu, szybkim rozgrywaniu piłki i chęci “zabiegania” rywala. Tym razem wystarczyło to do wywiezienia zwycięstwa – Bayern nie grał tak dobrze jak ze Schweinsteigerem i to właśnie jego podań ze środka pola brakowało liderowi najbardziej. O wyniku zdecydował błąd Boatenga i przytomność Götze w polu karnym.
+ Czytaj dalej
Athletic – Barcelona 2:2
W meczu na wodzie Athletic od triumfu dzieliły dwie minuty i jedna dobra interwencja. Przez większa część spotkania gospodarze byli godnym przeciwnikiem dla Barcelony: agresywnym, kreatywnym, grającym szybko i z polotem. W 91. minucie czekało na nich jednak rozczarowanie – po tym jak Iturraspe wybił piłkę z rąk Iraizoza, Messi wpakował piłkę w długi róg ich bramki.
+ Czytaj dalej