To było piąte z rzędu ligowe zwycięstwo drużyny trenerea Howe’a. Bardzo cenne, bo dzięki niemu trzeci w tabeli zespół z północy Anglii traci nadal siedem punktów do Arsenalu. Natomiast przewage nad bezpośrednimi rywalami powiększył do dziewięciu punktów. Londyńczycy z kolei przegrali trzeci raz z kolei.
+ Czytaj dalej
Tag: 1:0
Belgia – Portugalia 1:0
Przed meczem można było się spodziewać bardziej ofensywnej gry Belgów i czekania na okazje do kontry Portugalczyków. Przewidywania się sprawdziły, z tym że mistrzom Europy tym razem brakło zimnej krwi i sprytu przy wykorzystywaniu błędów rywali. Belgowie wygrali zasłużenie.
+ Czytaj dalej
Napoli – Juventus 1:0
Napoli wygrało dość szczęśliwie ale zasłużenie. Zwycięską bramkę dał gospodarzom karny podyktowany po faulu świętującego 400. mecz Chielliniego. Trzy punkty sprawiły, że do czwartego miejsca zajmowanego przez sobotniego przeciwnika, Napoli ma tylko dwa punkty straty. Przede wszystkim jednak poprawiły atmosferę po trzech meczach bez wygranej i wzmocniły pozycję trenera Gattuso.
+ Czytaj dalej
Atlético – Barcelona 1:0
Ten mecz potwierdził tylko widoczne od początku sezonu trendy. Gospodarze awansowali po nim na drugie miejsce, a Barcelona spadła na dziesiąte. Atlético grało szybciej i dokładniej, goście mozolnie wymieniali podania i rzadko udawało im się dotrzeć na pole karne Oblaka. Poza wynikiem i stylem gry, ten mecz przyniósł trenerowi i kibicom Barcelony kolejne złe wiadomości.
+ Czytaj dalej
Fiorentina – Torino 1:0
Ten mecz otwierający kolejne sezon Serie A nie był dobrą reklamą dla włoskiej piłki. Obie drużyny w miarę dobrze rozgrywały i broniły, ale brakowało konkretów i przyspieszenia – przez co porównania z Premier League na pewno wypadają gorzej. Jeden z niewielu przypadków podkręcenia tempa zakończył się zwycięską dla gospodarzy bramką – już w końcówce meczu. Mogło paść kilka bramek więcej, ale spotkanie było nudne, jak przystało na zespoły skazane na środek tabeli.
+ Czytaj dalej
Real – Atlético 1:0
Już po kilkunastu minutach plany obu drużyn były jasne. Nie mogły zresztą być inne, bo gospodarze przewodzili tabeli i są na dobrej drodze do odzyskania mistrzostwa, a goście zmagają się z kryzysem, a w dodatku z kontuzjami pięciu podstawowych graczy. Właśnie dlatego, Atlético przyjechało oddać piłkę Realowi, bronić się na własnej połowie i kontrować najszybciej jak się da.
+ Czytaj dalej
Liverpool – Wolverhampton 1:0
Na ten zespół po prostu nie ma mocnych. Wygrywa nawet kiedy przeciwnicy – jak w tym meczu – zasługują przynajmniej na remis. Liverpoolowi pomagają sędziowie, VAR, szczęście i napastnicy konkurentów, którzy nie wykorzystują swoich okazji. Druga połowa sezonu, przynajmniej w lidze, będzie odliczaniem czasu do mistrzowskiej fety.
+ Czytaj dalej