W ligowej tabeli drużyna Ernesto Valverde traci do Katalończyków już tylko trzy punkty. W ćwierćfinale Pucharu Króla była faworytem – i wywiązała się z tego zadania, choć dopiero po dogrywce. Kolejny już w Bilbao cud pod wodzą byłego trenera Barcelony trwa w najlepsze. W jeg drużynie przeciętni do niedawna piłkarze wyrastają na liderów, co było widać także w tym meczu.
+ Czytaj dalej
Tag: 4-4-2
Aston Villa – West Ham 4:1
Po wyjazdowym remisie z Wilkami, Aston Villa wróciła na zwycięską ścieżkę i bez większych problemów pokonała plasujący się w środku tabeli West Ham. Po zespole z Birmingham było widać bardzo dobrą indywidualną dyspozycje wszystkich graczy, ale także zgranie i pewność siebie. Londyńczycy przyjechali walczyć – i nie wywalczyli nawet jednego punktu.
+ Czytaj dalej
Napoli – Real 2:3
Szkoda trochę Napoli, bo grało z Realem jak równy z równym. O przegranej zdecydowała gorsza organizacja gospodarzy w obronie. Poza tym nie wykorzystali oni kilku niezłych sytuacji bramkowych. Real miał w składzie trzech piłkarzy, którzy nie mieli z tym problemu.
+ Czytaj dalej
Real – Manchester City 3:1
Real Ancelottiego jeszcze raz w tym sezonie LM odwrócił losy meczu, a Guardiola jeszcze raz nie dotarł do jej finału. W rewanżu MC miał zapełniony awans – do 91. minuty, kiedy stracił druga bramkę. Minutę wcześniej stracił pierwszą a siedem minut później stracił trzecią, która dała awans gospodarzom. Awans był zasłużony, mimo tego, jak dobrym przeciwnikiem był MC.
+ Czytaj dalej
Real – Barcelona 0:4
To była chyba największa niespodzianka w tym sezonie. Przynajmniej w Hiszpanii, ale czy nie w całej Europie? Nawet w latach świetności pod wodzą Guardioli wygrana w takich rozmiarach na stadionie Realu byłaby czymś wyjątkowym. Tym razem ozdobi sezon, w którym momentami kataloński zespół pod wodzą Koemana obijał się w środku tabeli. Ten wynik, ale przede wszystkim styl gry daje ogromne nadzieje na kolejne lata trenera Xaviego.
+ Czytaj dalej
Arsenal – Liverpool 0:2
W pierwszym meczu Arsenal zdołał bezbramkowo zremisować na terenie przeciwnika, mimo gry w dziesiątkę. Dlatego przed rewanżem był nieznacznym faworytem. W Londynie piłkarze trenera Artety dominowali jednak tylko przez pierwsze 20 minut. Potem gola dla Liverpoolu strzelił Jota – który potem wykorzystał także drugą swoją sytuację i zdecydował o wyniku i awansie do finału Pucharu Anglii.
+ Czytaj dalej
Napoli – Juventus 2:1
Po raz pierwszy w historii Serie A Juventus żadnego z pierwszych trzech meczów. Po kiepskim poprzednim sezonie i zmianie trenera Pirlo na Allegriego na razie nie widać postępu. Napoli, także z nowym trenerem na ławce, dominowało na boisku i wygrało zasłużenie. Zwycięską bramkę strzeliło jednak dopiero w końcówce, a pierwszego gola zawdzięczało kolejnej w tym sezonie pomyłce Szczęsnego.
+ Czytaj dalej