Półfinał Pucharu UEFA był przykładem gry kryzysowego Werderu, który w Bundeslidze nie może wypłynąć powyżej 10. miejsca. Z tych rozgrywek wyeliminował już AC Milan, ale w meczu przeciwko odwiecznym rywalom znad Morza Północnego drużyna Thomasa Schaafa była przez większość czasu bezradna.
+ Czytaj dalej
Miesiąc: kwiecień 2009
Liverpool – Arsenal 4:4
Ile bramek mu si strzelić Andriej Arszawin, żeby Arsenal wygrał z Liverpoolem? Jeśli przed takim meczem ktoś powie, że cztery, jestem gotów mu uwierzyć. Tymczasem życie okazuje się bardziej bezlitosne: obrońcy Arsenalu potrafią bardzo szybko rozmienić na drobne każde prowadzenie, szczególnie jeśli zupełnie na nie nie zasługują i prowadzą dzięki zbiegom okoliczności i błędom przeciwników.
+ Czytaj dalej
Chelsea – Liverpool 4:4
W końcu zdarzył się mecz, który z czystym sumieniem mogę ocenić w sześciopunktowej skali na maksimum. Nie dość, że mecz był prawdziwym klasykiem, ćwierćfinałem Ligi Mistrzów, spotkaniem dwóch bardzo doświadczonych trenerów, to jeszcze stał na bardzo wysokim poziomie i padło w nim aż 8 bramek. Mam nadzieję, że wszyscy zapamiętają go na długo.
+ Czytaj dalej
Lazio – Roma 4:2
Fani Romy nie zapamiętają dobrze 132. ligowego pojedynku z Lazio. Cieszyć się mogą z tego, że gospodarze nie utrzymali średniej zdobywanych bramek z pierwszych 5 minut przez cały mecz. Nie dość że Roma przegrała, niektórzy jej piłkarze “przeszli obok meczu”, to jeszcze dwóch środkowych obrońców dostało czerwone kartki, co czyni zadanie trenera Spalettiego przed meczem z Lecce dość trudnym.
+ Czytaj dalej
Villarreal – Arsenal 1:1
Ten mecz warto zapamiętać ze względu na piękne bramki Senny i Adebayora. Poza tym oba zespoły zagrały bardzo niepewnie w obronie i brakowało im ludzi w ataku. Więcej sytuacji stworzyli gospodarze i gdyby wszyscy ich zawodnicy grali jak brazylijski/hiszpański defensywny pomocnik, zwyciężyliby. Z dobrej strony pokazał się Fabiański, który zastąpił kontuzjowanego Almunię.
+ Czytaj dalej