Dziesiąty mecz bez porażki i tym razem największa niespodzianka ligi zaszła za skórę tęskniącym za wygraną londyńczykom. Piłkarze Ancelottiego mogą zresztą być wdzięczni sędziemu Waltonowi za odebranie prawidłowej bramki Beniteza gospodarzom. Poza tym bezbramkowy remis był popisem Harta, który zapobiegł przynajmniej pięciu bramkom i po raz kolejny zwrócił na siebie uwagę dyrektorów sportowych.
+ Czytaj dalej
Miesiąc: grudzień 2009
Athletic – Werder 0:3
To był pokaz dyscypliny, rozsądku i sprytu ze strony gości. Nawet jeśli piłkarze z Bilbao bardziej zaangażowali się w mecz, bardzo szybko stracili bramki i pożegnali się z wygraniem grupy. Werder imponował przede wszystkim konsekwencją w pressingu i umiejętnym rozbijaniem obrony Athletiku grą krótką piłką. Świetnie zaprezentowali się Naldo i Frings, którzy nie dawali szans napastnikom gospodarzy.
+ Czytaj dalej
Lyon – Bordeaux 0:1
Kolejna klęska dla Lyonu, kolejne upokorzenie dla Puela. Jeszcze jedno zwycięstwo Bordeaux i Blanca na drodze do obrony mistrzostwa. Goście mają do dyspozycji świetnie zgranych piłkarzy, którzy w dodatku dysponują bardzo wysokim morale. Mogą nie tylko na dłuższy czas zmienić układ sił w Ligue 1, ale także zajść daleko w Lidze Mistrzów.
+ Czytaj dalej
Valencia – Real 2:3
W meczu, na który patrzyła cała Hiszpania, zawiodła nieco pierwsza połowa, ale druga potwierdziła klasę obu zespołów. Valencia dała się ograć zbyt łatwo, ale też Real zasłużył na swoje trzy punkty. W meczu było dwóch nieoczekiwanych bohaterów: Benzema, który zagrał w końcu na swoim poziomie z OL i Garay, który po wejściu z ławki strzelił decydującą bramkę.
+ Czytaj dalej
HSV – Hoffenheim 0:0
Bundesliga chwali się najwyższą średnią bramek i widzów przypadających na jedno spotkanie. Ten mecz był jednak przykładem na słabość niemieckiej piłki, jej uboższej i mniej przyjaznej kibicowi wersji. Oba zespoły męczyły się od początku do końca, z trudem tworząc jakiekolwiek sytuacje pod bramkami przeciwnika.
+ Czytaj dalej
Manchester City – Chelsea 2:1
Tydzień temu wydawało się, ze bez wątpienia Chelsea to najsolidniejszy zespół Premier League, główny kandydat do mistrzostwa. Dziś zespół Ancelottiego ma tylko dwa punkty przewagi nad MU i w międzyczasie zdołał odpaść z Carling Cup. Sobotni mecz z MC pokazał słabsze strony Chelsea, być może także zmęczenie i brak zaangażowania.
+ Czytaj dalej
Juventus – Inter 2:1
Mecz był wyrównany do drugiej bramki Juvenusu. Po niej okazało się, że drużyna gości nie ma pomysłu na grę i nie poradzi sobie z rozsądną obroną zespołu Ferrary. O zwycięstwie przesądziła ofiarna gra defensywy gospodarzy i przytomność umysłu Felipe Melo i Marchisio w sytuacjach bramkowych. Mourinho po raz kolejny oglądał mecz z trybun.
+ Czytaj dalej