Atalanta – Napoli 1:3

Atalanta, która od kilku lat uosabia w Serie A efektowną i ofensywną grę, od dłuższego czasu ma problem ze strzelaniem bramek. Ten czas pokrywa się z przerwą Duvana Zapaty, który w styczniu doznał naderwania mięśnia i dopiero w meczu przeciwko Napoli zasiadł na ławce. Oglądał przewagę swojej drużyny, której jednak zdecydowanie brakowało zimnej krwi i skuteczności pod bramką.

Wygrali goście, którzy gole strzelili po dwóch stałych fragmentach i kontrze. Zarówno w pierwszej jak i drugiej połowie Napoli biegało przede wszystkim za piłką, ale sprzyjały mu nieporadność gospodarzy na polu karnym. Dzięki trzem punktom drużyna trenera Spalettiego awansowała nawet na pierwsze miejsce w tabeli – zapewne do czasu poniedziałowego meczu Milanu z Bolonią. Nowy lider miał w tym meczu trzech bohaterów: Lobotka odzyskiwał w drugiej linii wiele piłek, opóźniał akcje przeciwnika a Koulibaly, jak zwykle, dowodził linią obronną, z zimną krwią blokował groźne strzał a nawet asystował przy ostatniej bramce. Z kolei Insigne najpierw wykorzystał rzut karny, a potem zaliczył asystę przy drugiej bramce.

Mecz mocno rozpoczęła Atalanta, atakująca przede wszystkim środkiem i lewą stroną, którą przedzierał się Zappacosta. Na polu karnym na piłki czekał tylko Muriel, z kolei wbiegali w nie przede wszystkim Malinowskij i Koopmeiners, czasem także Freuler. Mimo przewagi w posiadaniu piłki, gospodarze nie oddawali strzałów. Napoli przez niemal kwadrans szybko traciło piłki, ale w 13. minucie pierwsza akcja tego zespołu zakończyła się faulem Musso na Mertensie, a karnego wykorzystał Insigne. Ten sam gracz w 37. minucie popisał się błyskotliwym lobem nad murem, a to podanie na bramkę zamienił Politano. Ten gol padł po kolejnym okresie przewagi gospodarzy w którzym obaj skrzydłowi angażowali się przede wszystkimw bronienie.

Terener Gasperini już w przerwie zmienił Malinowskiego na Miranczuka i Hateboera (który „zaspał” przy drugiej bramce) na Bogę. Rosyjski reprezentant po kwadransie na boisku zaliczył ładną asystę przy golu De Roona i wydawało się, że Atalanta, jak wiele razy w tym sezonie, wyrówna stan meczu. Nie była jednak w stanie oddawać niebezpiecznych strzałów. Spaletti posłał na boisko między innymi Elmasa i Lozano i w 81. wzięli oni udział w kontrze, która zapewniła gościom trzy punkty. Podczas gry piłkarze z Kampanii serio mogą marzyć o tytule, lombardczycy mają nadzieję przede wszystkim na dobrą formę Zapaty.

W drużynie Napoli warto zwrócić uwagę jeszcze na Alessandro Zanoliego, który pierwszy raz zagrałw Serie A od początku i bardzo koompetentnie jak na 21/latka bronił i atakował na prawej stronie. Po drugiej stropnie na środku obrony dobrze zagrał zaledwie 18/letni reprezentant Giorgio Scalvini.

Podobne mecze: