Kto po pierwszej połowie powiedziałby, że Villarreal strzeli gospodarzom dwie bramki, mógłby zostać uznany za wariata. Do przerwy goście nie mieli absolutnie nic do powiedzenia i grali jak zespół walczący o utrzymanie na stadionie mistrza. Mimo to do przerwy dowieźli bezbramkowy remis, a w drugiej połowie prowadzili 1:0 i 2:1. Konsekwencji brakło im w ostatniej minucie doliczonego czasu, kiedy sami sobie strzelili bramkę na remis.
Atlético na samym początku chciało dać pograć piłkarzom w żółtych koszulkach i był to dobry plan. Villarreal fatalnie grał bez piłki, w środkowej strefie rozgrywał za wolno (zadanie to spoczywało na barkach Capoue, znanego bardziej z rozbijania akcji). Konsekwencją tego była ogromna liczba strat zespołu trenera Emery’ego – które gospodarze szybko zamieniali na kontry. Większość akcji madrytczycy prowadzili lewą stroną, gdzie świetnie grali błyskotliwie dryblujący Lemar i (jak zwykle) niesamowicie efektywny Ferreira Carrasco. Pierwszy z nich już w 15. minucie trafił w słupek. Potem jego koledzy wielokrotnie stwarzali niebezpieczeństwo dla bramki Rullego, ale nie wykorzystali ani jednej z okazji. Kibice Villarrealu mogli być bardzo szczęśliwi, że nie stracili gola.
Atlético Madryt | Ustawienie: 3-3-2-2 | Trener: Diego Simeone
Villarreal CF | Ustawienie: 4-4-2 | Trener: Unai Emery
Najlepszy na boisku: Yannick Carrasco
Mimo katastrofalnej gry, Emery nie zdecydował sie na zmiany w przerwie. Druga połowę jego zespół zaczął znów zachowawczo, a mimo to już po siedmiu minutach prowadził 1:0. Pięknego gola strzelił
Mimo straty gola, z każdą minuta lepiej wychodziło gościom rozgrywanie – także w efekcie zmian. Z boiska zeszli pasywni Dia i Moreno. Wszedł między innymi Danjuma, który w 74. minucie
W zespole Colchoneros w decydujących momentach zawiedli gracze defensywni. Z przodu gra wyglądała dobrze, ale i tak pomocnicy i skrzydłowi gospodarzy powinni byli stworzyć więcej okazji bramkowych. Wśród graczy Villarrealu fatalnie zagrali obaj napastnicy, niewiele lepiej – boczni pomocnicy. Najwyraźniej zmęczeni mistrzostwami Europy i Ameryki Południowej gracze La Liga nadal nie wrócili mentalnie na boiska. Mecz oglądało się dobrze, ale obu trenerów od błedów ich podopiecznych mogły rozboleć zęby.
Podobne mecze:
- Osasuna – Atlético 1:3 | 31.10.2020
- Atlético – Barcelona 1:0 | 21.11.2020
- Barcelona – Atlético 1:0 | 03.12.2023
- Atlético – Barcelona 0:1 | 01.12.2019
- Real – Atlético 1:0 | 01.02.2020
- Villarreal – Atlético 2:2 | 04.06.2023
- Sevilla – Villarreal 2:0 | 29.12.2020
- Sevilla – Villarreal 3:2 | 25.04.2011
- Real – Villarreal 6:2 | 22.02.2010
- Villarreal – Athletic 2:1 | 13.02.2010
- Real – Villarreal 4:2 | 09.01.2011
- Sevilla – Villarreal 3:2 | 08.11.2009
- Barcelona – Atlético 2:2 | 30.06.2020
- Valencia – Atlético 2:2 | 27.09.2009
- Atlético – Real 1:2 | 27.04.2013
- Atlético – Barcelona 1:2 | 26.02.2017
- Atlético – Barcelona 1:2 | 26.02.2012
- Atlético – Real 1:2 | 18.09.2022
- Barcelona – Villarreal 3:1 | 14.11.2010
- Atlético – Barcelona 2:1 | 14.02.2010
- Real – Villarreal 0:1 | 13.01.2018
- Real – Atlético 2:0 | 12.12.2020
- Atlético – Sevilla 2:2 | 07.03.2020
- Barcelona – Atlético 2:0 | 06.04.2019
- Villarreal – Sevilla 1:0 | 05.12.2010
- Atlético – Barcelona 2:0 | 02.10.2021
- Atlético – Real 2:2 | 02.03.2014
- Atlético – Sevilla 2:1 | 02.01.2010
- Real Sociedad – Villarreal 1:1 | 29.11.2020
- Barcelona – Villarreal 1:1 | 02.01.2010