Barcelona powinna była wygrać ten mecz znacznie wyżej. Dominowała w posiadaniu piłki, łatwo odbierała ją przeciwnikom, stwarzała lepsze okazje bramkowe. Mimo to niewiele brakowało by goście zremisowali. Na boisku tego przeciwnka nie wygrali już 17 meczów z rzędu.
Simeone nie zaskoczył ustawieniem. Piątka z tyłu, z przodu Griezmann i Morata robili to, czego można było się spodziewać – bronili bardzo głęboko cofnięci i czekali na okazję do szybkiej kontry. Takich przed przerwą nie było prawie wcale, bo obrońcy gości często po prostu oddawali piłkę gospodarzom. Największym problemem Atlético była jednak pomoc – pasywwna, zostawiająca dużo miejsca broniąc się i bez pomysłu jesli już miałą piłkę.
FC Barcelona | Ustawienie: 4-3-3 | Trener: Xavi
Atlético Madryt | Ustawienie: 5-3-2 | Trener: Diego Simeone
Najlepszy na boisku: Raphinha
Oczywiście powodowała to dobra gra trzech w teorii pomocników Barcelony, wspomaganych jednak wydatnie przez obu skrzydłowych. Szczególnie na prawej stronie gospodarze robili co chcieli – i wyraźnie próbowali ją przeładować dwójkowymi akcjami Raphinii i Koundé. To wystarczało, by Rquelme nie miał zadnych szans i przed przerwą niemal każda akcja tą stroną konczyła się centrą albo strzałem Barcelony. W 29. minucie
Po przerwie Simeone od razu zmienił Riquelme, Gimeneza i Molinę i ustawienie na 4-3-3. Dał tym wyraz swojemu niezadowoleniu z gry obrońcow – ale także własnej taktyki na ten mecz. Atlético udało się Barcelonę dwa razy skontrować ale bez efektu bramkowego. Morata był niewidoczny. Deplay, ktory go zmienił, ożywił grę i raz świetnie strzelił z wolnego – ale w tej sytuacji wykazał się rezerwowy bramkarz Barcelony Peña. On tez uratował swój zespół już w doliczonym czasie po strzale Correi.
Zespół Xaviego w międzyczasie wielokrotnie mógł/powinien był podwyższyć prowadzenie. Przynajmniej trzy dobre okazje na bramkę zmarnował Lewandowski – wyraźnie w kiepskiej formie strzeleckiej i potrzebujący klasowego zmiennika. Bardzo dobrze grali De Jong, Pedri i Gündoğan, którzy rządzili na środku pola. Aż trudno uwierzyć, że przy odrobinie szczęścia Atlético mogło nawet wygrać ten mecz.
Podobne mecze:
- Atlético – Barcelona 1:0 | 21.11.2020
- Atlético – Barcelona 0:1 | 01.12.2019
- Barcelona – Atlético 2:0 | 06.04.2019
- Atlético – Barcelona 2:0 | 02.10.2021
- Atlético – Barcelona 1:2 | 26.02.2017
- Atlético – Barcelona 1:2 | 26.02.2012
- Barcelona – Atlético 4:1 | 17.12.2012
- Atlético – Barcelona 2:1 | 14.02.2010
- Barcelona – Atlético 6:1 | 04.10.2008
- Atlético – Barcelona 1:1 | 24.11.2018
- Getafe – Atlético 1:0 | 24.01.2010
- Athletic – Atlético 1:0 | 01.11.2009
- Real – Atlético 1:0 | 01.02.2020
- Barcelona – Atlético 2:2 | 30.06.2020
- Barcelona – Real 1:0 | 28.11.2009
- Atlético – Real 0:0 | 28.09.2019
- Atlético – Real 0:0 | 15.04.2015
- Real – Atlético 2:0 | 12.12.2020
- Barcelona – Sevilla 5:0 | 31.10.2010
- Barcelona – Real 5:0 | 29.11.2010
- Barcelona – Almería 5:0 | 25.10.2008
- Barcelona – Sevilla 2:0 | 22.05.2016
- Real – Barcelona 0:4 | 20.03.2022
- Barcelona – Deportivo 5:0 | 17.01.2009
- Barcelona – Valencia 3:0 | 14.03.2010
- Barcelona – Real 2:0 | 12.12.2008
- Real – Barcelona 0:2 | 11.04.2010
- Osasuna – Atlético 1:3 | 31.10.2020
- Atlético – Real 1:2 | 27.04.2013
- Atlético – Real 1:2 | 18.09.2022