Trzy poprzednie mecze tych zespołów zakończyły się remisami i nie inaczej było tym razem. Dzięki temu goście utrzymali przewagę w tabeli nad gospodarzami, którzy na tę chwile nie zagraliby w Lidze Mistrzów. Wynik był zasłużony – przede wszystkim dzięki zmasowanej obronie Sevilli i niewykorzystanym okazjom Atlético w drugiej połowie. Wszystko, co najciekawsze, miało miejsce przed przerwą.
Trener Simeone w tym meczu dał odpocząć Parteyowi, którego w środku pola zastąpił Llorente. Do składu po długich kontuzjach wrócili też Trippier i Félix – i obaj byli widoczni na boisku. Na lewej obronie Renana Lodiego zastąpił siedzący od dłuższego czasu na ławce środkowy obrońca Hermoso. Trener Lopetegui posłał na boisko w Madrycie wersję swojej drużyny z wyjątkowo zagęszczonym środkiem pola, w którym Gudelj przez dużą część meczu grał między środkowymi obrońcami. Za rozgrywanie mieli odpowiadać przede wszystkim Banega, Jordán, Ocampos i Suso a bramki miał strzelać De Jong. Między słupki wrócił kontuzjowany ostatnio Vaclik.
Atlético Madryt | Ustawienie: 4-4-2 | Trener: Diego Simeone
FC Sevilla | Ustawienie: 4-1-4-1 | Trener: Julen Lopetegui
Najlepszy na boisku: Lucas Ocampos
Od pierwszych minut przeważali gospodarze, którzy dłużej byli przy piłce i kilka razy zbliżali się do pola karnego. Sevilla starała się długo utrzymywać przy piłce i rozgrywała ją wieloma podaniami od własnej bramki. Ta taktyka przyniosła korzyści już w 20. minucie, kiedy
W drugiej połowie na boisku działo się znacznie mniej ciekawego – przede wszystkim dlatego, że obie drużyny uporządkowały grę w obronie. Niemal przez cały czas przeważali gospodarze, którzy atakowali głównie środkiem i lewą stroną. Apogeum przewagi osiągnęli w okolicach 70. minuty, kiedy dobre sytuacje bramkowe zmarnowali rezerwowi Costa i Carrasco. Głównym rozgrywającym był Félix, który niemal w każdej akcji cofał się na środek pola, by podprowadzić piłkę do pola karnego i podać do któregoś z kolegów. Z tego względu w ataku drużyny Simeone często brakowało drugiego napastnika. Słabo grał Correa, którego na prawej stronie dobrze pilnował Reguilón, poza Ocamposem najlepszy gracz gości. Lopetegui mógł być zadowolony z gry obronnej po przerwie i z wywiezionego z Madrytu jednego punktu.
Podobne mecze:
- Sevilla – Barcelona 1:1 | 16.03.2011
- Atlético – Sevilla 2:1 | 02.01.2010
- Sevilla – Villarreal 2:0 | 29.12.2020
- Sevilla – Villarreal 3:2 | 25.04.2011
- Barcelona – Sevilla 2:0 | 22.05.2016
- Real – Sevilla 2:0 | 19.01.2019
- Sevilla – Villarreal 3:2 | 08.11.2009
- Sevilla – Barcelona 2:3 | 08.05.2010
- Sevilla – Betis 1:2 | 07.02.2009
- Sevilla – Real 2:1 | 04.10.2009
- Betis – Sevilla 2:2 | 12.05.2018
- Barcelona – Atlético 2:2 | 30.06.2020
- Atlético – Villarreal 2:2 | 29.08.2021
- Valencia – Atlético 2:2 | 27.09.2009
- Atlético – Real 2:2 | 02.03.2014
- Atlético – Real 1:2 | 27.04.2013
- Atlético – Barcelona 1:2 | 26.02.2017
- Atlético – Barcelona 1:2 | 26.02.2012
- Atlético – Real 1:2 | 18.09.2022
- Atlético – Barcelona 2:1 | 14.02.2010
- Real – Atlético 2:0 | 12.12.2020
- Barcelona – Atlético 2:0 | 06.04.2019
- Atlético – Barcelona 2:0 | 02.10.2021
- Barcelona – Sevilla 5:0 | 31.10.2010
- Valencia CF – FC Sevilla 4:0 | 21.10.2017
- Sevilla – Real 1:0 | 15.09.2012
- Villarreal – Sevilla 1:0 | 05.12.2010
- Betis – Sevilla 1:0 | 02.09.2018
- FC Sevilla – FC Barcelona 0:5 | 21.04.2018
- FC Sevilla – Athletic Bilbao 1:1 | 03.01.2020