Atlético po golu w doliczonym czasie straciło wicemistrzostwo. W dodatko przeciwko zespołowi, który w ostatniej kolejce grał o nic. Dobrze podsumowuje to sezon drużyny Diego Simeone – która okresowo grała na znakomitym poziomie, nie potrafiła jednak poradzić sobie z problemami i ustabilizować formy.
+ Czytaj dalej
Tag: Ángel Correa
Atlético – Villarreal 2:2
Kto po pierwszej połowie powiedziałby, że Villarreal strzeli gospodarzom dwie bramki, mógłby zostać uznany za wariata. Do przerwy goście nie mieli absolutnie nic do powiedzenia i grali jak zespół walczący o utrzymanie na stadionie mistrza. Mimo to do przerwy dowieźli bezbramkowy remis, a w drugiej połowie prowadzili 1:0 i 2:1. Konsekwencji brakło im w ostatniej minucie doliczonego czasu, kiedy sami sobie strzelili bramkę na remis.
+ Czytaj dalej
Atlético – Barcelona 1:0
Ten mecz potwierdził tylko widoczne od początku sezonu trendy. Gospodarze awansowali po nim na drugie miejsce, a Barcelona spadła na dziesiąte. Atlético grało szybciej i dokładniej, goście mozolnie wymieniali podania i rzadko udawało im się dotrzeć na pole karne Oblaka. Poza wynikiem i stylem gry, ten mecz przyniósł trenerowi i kibicom Barcelony kolejne złe wiadomości.
+ Czytaj dalej
Osasuna – Atlético 1:3
Choć różnica potencjałów obu ekip jest ogromna, Osasuna u siebie nie murowała bramki i dzięki temu obejrzałem ciekawy mecz. Z wyniku jej fani zadowoleni mogą być już znacznie mniej, szczególnie że przy lepszej skuteczności gości mogła przegrać przynajmniej 1:5. Drużyna Simeone zagrała tym razem bardzo ofensywnie i kreatywnie, problemy miała natomiast ze skutecznością.
+ Czytaj dalej
Barcelona – Atlético 2:2
Po niezbyt zachwycającym meczu i trzech bramkach z karnych oraz jednej samobójczej, Barcelona straciła kolejne dwa punkty do Realu i zaczyna się żegnać z mistrzostwem. Nie było w jej drużynie nikogo, kto sam rozstrzygnąłby mecz, tym razem nie był to nawet Messi, ani Griezmann, którego trener Setien posłał na boisko dopiero na minuty przed końcem.
+ Czytaj dalej
Liverpool – Atlético 2:3
Liverpool strzelał na bramkę Oblaka 50 razy, trafił 34 razy, strzelił tylko dwie bramki. Słoweński brakarz jeszcze raz był bohaterem swojego zespołu, ale tytuł gracza meczu skradł mu rezerwowy Llorente, który w dogrywce zdobył dwa gole, z mała pomocą bramkarza i obrońców gospodarzy. To był jeden z dziwniejszych meczów w tym sezonie i jeden z najgorszych w karierze trenera Kloppa.
+ Czytaj dalej
Atlético – Sevilla 2:2
Trzy poprzednie mecze tych zespołów zakończyły się remisami i nie inaczej było tym razem. Dzięki temu goście utrzymali przewagę w tabeli nad gospodarzami, którzy na tę chwile nie zagraliby w Lidze Mistrzów. Wynik był zasłużony – przede wszystkim dzięki zmasowanej obronie Sevilli i niewykorzystanym okazjom Atlético w drugiej połowie. Wszystko, co najciekawsze, miało miejsce przed przerwą.
+ Czytaj dalej