W tym meczu solidność i wyrachowanie, od lat najważniejsze zalety Sevilli, pokonały chęć prowadzenia gry ze strony Villarrealu. Były trener andaluzyjskiego zespołu nie znalazł na niego sposobu i nie pomogło mu wystawienie w pierwszym składzie kilku niedoświadczonych graczy.
Pod nieobecność wciąż kontuzjowanego, Alcácera, w ataku zagrał Fer Niño – a nie Bacca. Młody napastnik wypadł słabo, podobnie jak Juan Foyth, który „z braku laku” zagrał na środku pomocy, zastępując kontuzjowanego Iborrę. Coquelin nie zmieścił się nawet na ławce rezerwowych. W grze wypożyczonego z Tottenhamu Argentyńczyka był widać brak ogrania na tej pozycji: źle się ustawiał, podawał zawsze w tył. Na dodatek już w 7. minucie miał wyjątkowego pecha, bo strzał Acuñi trafił go w rękę, a sędzia podyktował karnego, krzywdząc gości i ustawiając cały mecz.
FC Sevilla | Ustawienie: 4-3-3 | Trener: Julen Lopetegui
Villarreal CF | Ustawienie: 4-1-3-2 | Trener: Unai Emery
Najlepszy na boisku: Marcos Acuña
W pierwszej połowie kilka razy błysnął Moreno, który nie tracił piłek, dobrze się ustawiał i kilka razy pięknie ogrywał przeciwników. Brakowało mu jednak wsparcia ofensywnych kolegów – a obrona Sevilli grała wystarczająco pewnie, bo nie dopuścić go do sytuacji bramkowych. Villarreal grał bez pressingu, był długo przy piłce, ale w decydujących momentach brakowało mu dokładnych centr i dryblingów. Sevilla spokojnie oszczędzała siły i do przerwy nie miała nawet sytuacji na kontrę – środkowy napastnik En-Nesyri przy piłce był kilka razy. Najdłużej grał nią Jordan, który z każdym miesiącem jest coraz ważniejszy dla zespołu, jako pierwszy rozgrywający, następca Banegi.
Na poczatku drugiej połowy dobrą sytuację bramkową miał Niño, ale dał się przepchnąć Diego Carlosowi, który z kolei zainicjował kontrę. Piłkę co prawda przejął Peña, ale stracił ją na rzecz Ocamposa, a ten przytomnie
Po stronie gospodarzy najlepiej grali bardzo aktywny na lewej stronie Acuña, Ocampos i Jordán. Z dobrej strony pokazali się też Bono i Fernando oraz obaj środkowi obrońcy. Słabo grali Suso i Navas. W drużynie Villarrealu zawiedli przede wszystkim Parejo i Trigueros, co owocowało brakiem jakości w grze do przodu.
Kibice niespecjalnie mogą mieć pretensje do Emery’ego, bo gra składem, jaki ma – z wieloma graczami grubo po trzydziestce i wieloma bardzo młodymi. Piąte po tym meczu miejsce nadal jest jego dużym sukcesem.
Podobne mecze:
- Sevilla – Barcelona 1:1 | 16.03.2011
- Real – Atlético 2:0 | 12.12.2020
- Barcelona – Atlético 2:0 | 06.04.2019
- Atlético – Barcelona 2:0 | 02.10.2021
- Villarreal – Sevilla 1:0 | 05.12.2010
- Sevilla – Villarreal 3:2 | 25.04.2011
- Sevilla – Villarreal 3:2 | 08.11.2009
- Barcelona – Sevilla 2:0 | 22.05.2016
- Real – Sevilla 2:0 | 19.01.2019
- Real – Villarreal 0:1 | 13.01.2018
- Barcelona – Sevilla 5:0 | 31.10.2010
- Real – Villarreal 6:2 | 22.02.2010
- Sevilla – Real 1:0 | 15.09.2012
- Villarreal – Athletic 2:1 | 13.02.2010
- Real – Villarreal 4:2 | 09.01.2011
- Betis – Sevilla 1:0 | 02.09.2018
- Valencia CF – FC Sevilla 4:0 | 21.10.2017
- Atlético – Villarreal 2:2 | 29.08.2021
- FC Sevilla – FC Barcelona 0:5 | 21.04.2018
- Barcelona – Villarreal 3:1 | 14.11.2010
- Sevilla – Barcelona 2:3 | 08.05.2010
- Sevilla – Betis 1:2 | 07.02.2009
- Sevilla – Real 2:1 | 04.10.2009
- Villarreal – Atlético 2:2 | 04.06.2023
- Atlético – Sevilla 2:1 | 02.01.2010
- Betis – Sevilla 2:2 | 12.05.2018
- Atlético – Sevilla 2:2 | 07.03.2020
- Real Sociedad – Villarreal 1:1 | 29.11.2020
- FC Sevilla – Athletic Bilbao 1:1 | 03.01.2020
- Barcelona – Villarreal 1:1 | 02.01.2010