Po tym meczu walka o mistrzostwo wydaje się być rozstrzygnięta. Bayern zagrał rozsądnie i dość zachowawczo, ale brakło mu siły przebicia w ataku i pewności w obronie. Dla gospodarzy na wagę złota była przede wszystkim dobra od wielu tygodni forma Lewandowskiego i Hummelsa, którzy poprowadzili ich do zwycięstwa. Kibice BVB nie zapomną też występu Weidenfellera, który najpierw niepotrzebnie faulował na polu karnym, a potem wygrał pojedynek z Robbenem.
Gospodarze od samego początku nastawili się na bezkompromisowe ataki, chcieli jak najszybciej wyjść na prowadzenie. Obaj skrzydłowi często schodzili do środka i starali się tam popsuć pomysł Bayernu na grę obronną. Borussia była wyjątkowo mocno nastawiona na szybką grę, przede wszystkim na bezpośrednie podania, czasem także szybką wymianę piłek. Z przodu czekał na nie Lewandowski, nieco bliżej środka – Kagawa, który schodził też na skrzydła. Dodatkową siłą w ataku był Hummels, który kilka razy wchodził z piłką lub bez niej na pole karne, i można być pewnym, że był to pomysł Kloppa.
Borussia Dortmund | Ustawienie: 4-2-3-1 | Trener: Jürgen Klopp
Bayern Monachium | Ustawienie: 4-2-3-1 | Trener: Jupp Heynckes
Najlepszy na boisku: Robert Lewandowski
Bayern bronił się i trudno nawet powiedzieć, by nastawił się na kontry – bo takich było niewiele. Może goście chcieli przejąć kontrolę nad meczem, ale brakło im do tego środków? Na pewno od początku meczu słabo radził sobie Gómez i w końcu został zmieniony. Niewidoczny był też Müller i główną zasługę należy przypisać obu środkowym obrońcom i defensywnym pomocnikom BVB. Gündoğan tym razem nie był błyskotliwy w ataku, ale za to pomagał kontrolować sytuację w środku pola, gdzie Kroos i Luiz Gustavo przegrywali walkę.
W 60. minucie na boisko wszedł Schweinsteiger i wyraźnie powiększył posiadanie piłki przez gości. Bawarczycy nadal jednak nie potrafili przedrzeć się na pole karne gospodarzy. Świadczyć o tym powinny być zmiany Gomeza i Muellera i widoczna gołym okiem słabsza forma Robbena i Ribery’ego, czołowych skrzydłowych Europy. Mimo to, Borussia wydawała się słabnąć i zespół Heynckesa uzyskał nawet na jakiś czas przewagę. Dortmund strzelił gola dopiero w 77. minucie, kiedy
Po golu na 1:0 najważniejszym wydarzeniem był karny, którego Robben wykonał mało starannie. Piłkę 3 metry od środka bramki Weidenfeller spokojnie wyłapał, a już chwilę później Lewandowski po kontrze pięknie przelobował Neuera, ale piłka uderzyła w poprzeczkę. W pierwszej połowie polski napastnik trafił w słupek, po centrze Błaszczykowskiego i zasłużył na tytuł gracza meczu – był aktywny nie tylko w środku, także na skrzydłach i w środku pola, gdzie holował piłkę do skutku. Poza tym w kadrze obrońców tytułu świetnie grał Hummels.
Do końca sezonu zostały 4 kolejki i trudno się spodziewać, by Dortmund roztrwonił swoją przewagę. Piłkarze Kloppa od początku sezonu udowadniają, że wcześniej mistrzostwo nie było przypadkiem. Bayern natomiast ma spory problem – inwestycje w zawodników nie przynoszą oczekiwanych efektów.
Podobne mecze:
- HSV – Hoffenheim 0:0 | 05.12.2009
- Bayern – Borussia 0:1 | 19.11.2011
- Werder – Bayer 0:2 | 28.10.2008
- Schalke – Werder 5:0 | 17.12.2011
- Werder – Hanower 3:0 | 11.03.2012
- Werder – HSV 2:0 | 10.09.2011
- Wolfsburg – Stuttgart 2:0 | 07.08.2009
- Borussia – Bayern 2:0 | 03.08.2019
- Bayern – Borussia 4:2 | 06.03.2021
- Borussia – Bayern 2:2 | 05.08.2017
- HSV – Schalke 1:1 | 19.10.2008
- Werder – Hanower 1:1 | 13.02.2011
- Borussia – Werder 1:0 | 17.03.2012
- Werder – Borussia 0:2 | 14.10.2011
- Schalke – Borussia 0:0 | 26.10.2019
- Bayern – Stuttgart 2:1 | 23.05.2009
- Borussia – Werder 2:1 (na stadionie) | 14.12.2018
- Dortmund – Bayern 5:2 | 12.05.2012
- Werder – Borussia 3:3 | 18.10.2008
- Werder – Bayer 1:4 | 18.05.2020
- Hoffenheim – Bayer 1:4 | 13.02.2009
- Eintracht – Werder 4:1 | 09.12.2012