Podobnie jak przed tygodniem w finale Ligi Europy, w finale Ligi Mistrzów też wygrał lepszy zespół, ale dopiero w końcówce. Dortmund grał lepiej w pierwszej połowie i przez 10 minut drugiej, ale potem zupełnie uległ potędze bawarskiego mistrza. To, że zespół Kloppa przegrał dopiero w 88. minucie, zawdzięcza w dużej mierze świetnej grze Weidenfellera, który przynajmniej trzy razy ratował zespół przed stratą gola. Zresztą także Neuer spisywał się świetnie. Decydujące jednak były zejścia do środka Robbena – i po takich właśnie akcjach Bayern strzelił swoje bramki.
+ Czytaj dalej
Tag: Jupp Heynckes
Bayern – Chelsea 1:1
Jak to ze zwycięstwami bywa, za rok, dwa, dziesięć lat nikt nie będzie pamiętał, że w wygranym finale piłkarze Chelsea koncentrowali się na obronie. Co prawda rozsądnie zaplanowanej i dobrze wykonanej, ale jednak umiejętności pokazali znacznie mniejsze niż Bayern. Zwycięzca bierze wszystko – i piłkarze Bayernu przekonali się o tym boleśnie po raz trzeci w tym sezonie.
+ Czytaj dalej
Dortmund – Bayern 5:2
Szefowie Bundesligi obsesyjnie myślą o tym, by niemiecki futbol był przedstawiany jak równy czterem innym najsilniejszym ligom Europy. Po finale pucharu Niemiec nie mogli spodziewać się niczego więcej: dominujący zespół ligi znów pokonał bogatszego rywala, mecz stał na wysokim poziomie, gwiazdy Bundesligi znów błyszczały, a na dodatek padło 7 bramek.
+ Czytaj dalej
Borussia – Bayern 1:0
Po tym meczu walka o mistrzostwo wydaje się być rozstrzygnięta. Bayern zagrał rozsądnie i dość zachowawczo, ale brakło mu siły przebicia w ataku i pewności w obronie. Dla gospodarzy na wagę złota była przede wszystkim dobra od wielu tygodni forma Lewandowskiego i Hummelsa, którzy poprowadzili ich do zwycięstwa. Kibice BVB nie zapomną też występu Weidenfellera, który najpierw niepotrzebnie faulował na polu karnym, a potem wygrał pojedynek z Robbenem.
+ Czytaj dalej
Bayern – Borussia 0:1
Swoja grę w Monachium obrońca tytułu oparł na bezkompromisowym pressingu, szybkim rozgrywaniu piłki i chęci “zabiegania” rywala. Tym razem wystarczyło to do wywiezienia zwycięstwa – Bayern nie grał tak dobrze jak ze Schweinsteigerem i to właśnie jego podań ze środka pola brakowało liderowi najbardziej. O wyniku zdecydował błąd Boatenga i przytomność Götze w polu karnym.
+ Czytaj dalej