Bundesliga chwali się najwyższą średnią bramek i widzów przypadających na jedno spotkanie. Ten mecz był jednak przykładem na słabość niemieckiej piłki, jej uboższej i mniej przyjaznej kibicowi wersji. Oba zespoły męczyły się od początku do końca, z trudem tworząc jakiekolwiek sytuacje pod bramkami przeciwnika.
Nic dziwnego: HSV z jednego z najefektowniej grających zespołów Bundesligi przeistoczył się w bardzo nieruchawą jedenastkę pod wpływem braków kadrowych. Bruno Labbadia nie mógł skorzystać z siedmiu podstawowych, kontuzjowanych graczy. Ich zastępcy w ofensywie: Jansen, Tesche i Berg, zaprezentowali się słabo. Niemal niewidoczny był też Trochowski, którego niekonwencjonalnych podań bardzo brakowało.
Hamburger SV | Ustawienie: 4-4-2 | Trener: Bruno Labbadia
TSG Hoffenheim | Ustawienie: 4-3-3 | Trener: Ralf Rangnick
Najlepszy na boisku: Frank Rost
Hamburczycy chyba najlepszą okazję w całym meczu mieli w pierwszym kwadransie, kiedy po pięknym podaniu Berga na pole karne niepilnowany wbiegł Jarolim. Czech źle przyjął jednak piłkę i nie oddał strzału. Z kolei najładniejszą akcję meczu rozegrali goście niedługo przed przerwą: z klepki/piętą rozegrali piłkę Ba i Obasi, ale centra Weisa była zbyt głęboka i Carlos Eduardo do niej nie zdążył. Pod koniec pierwszej i drugiej połowy przeważali piłkarze TSG.
Po przerwie mecz był jeszcze gorszy. Gra była przerywana faulami co kilkanaście sekund, a sędzia za bardzo oszczędzał winowajców. W grze HSV wyraźnie brakowało kreatywnego zawodnika w środku pola, takiego jak choćby Ze Roberto. Tesche starał się być ruchliwy, często schodził na boki, ale dla jego zespołu niewiele z tego było korzyści. W 65. minucie piłkarze Rangnicka byli znów bliscy objęcia prowadzenia. Po centrze Obasiego Salihovic był wolny na polu karnym i strzelił z pierwszej piłki – celnie ale zbyt lekko jak na Rosta.
Zmiany nie wniosły niczego nowego i mecz skończył się bez bramek. Kapitan gości jeszcze raz mógł zdecydować o ich zwycięstwie w 78. minucie, kiedy po świetnej kontrze strzelał w krótki róg, zamiast podać do środka do nieobstawionego Ba. Rost po raz ostatni uratował HSV w doliczonym czasie gry i zasłużył na tytuł piłkarza meczu.
Podobne mecze:
- Werder – Bayer 0:2 | 28.10.2008
- Bayern – Borussia 0:1 | 19.11.2011
- Schalke – Werder 5:0 | 17.12.2011
- Borussia – Werder 1:0 | 17.03.2012
- Werder – Borussia 0:2 | 14.10.2011
- Borussia – Bayern 1:0 | 11.04.2012
- Werder – Hanower 3:0 | 11.03.2012
- Wolfsburg – Stuttgart 2:0 | 07.08.2009
- Borussia – Bayern 2:0 | 03.08.2019
- Werder – HSV 2:0 | 10.09.2011
- Hoffenheim – Bayer 1:4 | 13.02.2009
- HSV – Werder 3:2 | 29.01.2013
- HSV – Schalke 1:1 | 19.10.2008
- Schalke – Borussia 0:0 | 26.10.2019