Manchester City – Chelsea 0:1

Po tym, całkiem dobrym jak na finał, meczu najbardziej płakać powinni dyrektor sportowy i prezes PSG, którzy pół roku temu zwolnili Thomasa Tuchela i mimo to nie zdołali nawet wygrać mistrzostwa. Odrzucony przez nicht trener w tym czasie zwyciężył w LM, a wcześniej wyprowadził zespół na czwarte miejsce w Premier League. Jego sobotni przeciwnik, Pep Guardiola co prawda w wielkim stylu wygrał krajowe rozgrywki, ale na zakończenie sezonu potwierdził, że nadal nie radzi sobie z finałami.
+ Czytaj dalej

Manchester City – West Ham 2:1

Walczący o miejsce w pucharach WHU całkiem dobrze poradził sobie na boisku bestii, która w tabeli ma już trzynaście punktów przewagi nad drugim zespołem z Manchesteru. Trener Moyes kazał swojemu zespołowi „zamrozić” mecz i z tego zadania gracze wywiązali się dobrze. Potrafili też pójść do przodu i dobrze rozpoznawali moment, kiedy nadarzała się okazja warta ryzyka. Nie zdołali jednak ugrać nawet punktu. W grze ich przeciwników było widać spore rezerwy, które mogliby rzucić na szale gdyby zwycięstwo rzeczywiście było zagrożone.
+ Czytaj dalej

Manchester United – Manchester City 0:2

Gospodarze przegrali szósty mecz z ostatnich ośmiu, w trzech ostatnich tracąc dziewięć bramek i nie strzelając żadnej. Goście wygrali ostatnich jedenaście ligowych i nad środowym przeciwnikiem mają w tabeli 25 punktów przewagi. Po znakomitym początku trenera Solskjæra, jego zespół jest w głębokim dołku, ale nadal ma szanse na Ligę Mistrzów – o czym zadecyduje najbliższy mecz z Chelsea. MC wygrał zasłużenie i znów jest o punkt przed Liverpoolem.
+ Czytaj dalej

Manchester City – Manchester United 2:3

Manchester United przesunął w czasie świętowanie mistrzostwa przez derbowego rywala – zupełnie zasłużenie. Zespół Guardioli poniósł drugą porażkę z rzędu, co nie wróży mu dobrze przed rewanżem z Liverpoolem LM. Mimo że przez większość meczu na boisku nie było kilku ważnych graczy gospodarzy, zasłużyli na krytykę – bo po pierwszej połowie wygrywali 2:0 i w drugiej trzy razy dali się zaskoczyć, a sami nie stworzyli zbyt wielu sytuacji bramkowych.
+ Czytaj dalej