Mimo że oczekiwania były bardzo duże, oba zespoły spełniły je w stu procentach. Mecz był bardzo atrakcyjny, stał na wysokim poziomie, godnym decydującego o mistrzostwie starcia. Rozstrzygnięcia jednak nie było. Na siedem kolejek przed końcem MC ma punkt przewagi i będzie miał jeszcze wiele okazji, by ją stracić.
+ Czytaj dalej
Atalanta – Napoli 1:3
Atalanta, która od kilku lat uosabia w Serie A efektowną i ofensywną grę, od dłuższego czasu ma problem ze strzelaniem bramek. Ten czas pokrywa się z przerwą Duvana Zapaty, który w styczniu doznał naderwania mięśnia i dopiero w meczu przeciwko Napoli zasiadł na ławce. Oglądał przewagę swojej drużyny, której jednak zdecydowanie brakowało zimnej krwi i skuteczności pod bramką.
+ Czytaj dalej
Real – Barcelona 0:4
To była chyba największa niespodzianka w tym sezonie. Przynajmniej w Hiszpanii, ale czy nie w całej Europie? Nawet w latach świetności pod wodzą Guardioli wygrana w takich rozmiarach na stadionie Realu byłaby czymś wyjątkowym. Tym razem ozdobi sezon, w którym momentami kataloński zespół pod wodzą Koemana obijał się w środku tabeli. Ten wynik, ale przede wszystkim styl gry daje ogromne nadzieje na kolejne lata trenera Xaviego.
+ Czytaj dalej
Manchester City – Manchester United 4:1
Ten mecz dobrze oddaje różnicę, a właściwie przepaść między dwoma zespołami z Manchesteru. I odpowiada 22 punktom między pierwszym a piątym miejscem w tabeli, które zajmują. Gospodarze na luzie i z wdziękiem rozklepywali ambitnie grających gości i strzelili im cztery bramki. Podczas gdy zespół Guardioli ma styl i jest świetnie zgrany, MU Rangnicka jest placem budowy, na którym od lat w piecu pali się pieniędzmi wydawanymi na najdroższe w Europie transfery.
+ Czytaj dalej
Arsenal – Liverpool 0:2
W pierwszym meczu Arsenal zdołał bezbramkowo zremisować na terenie przeciwnika, mimo gry w dziesiątkę. Dlatego przed rewanżem był nieznacznym faworytem. W Londynie piłkarze trenera Artety dominowali jednak tylko przez pierwsze 20 minut. Potem gola dla Liverpoolu strzelił Jota – który potem wykorzystał także drugą swoją sytuację i zdecydował o wyniku i awansie do finału Pucharu Anglii.
+ Czytaj dalej
Juventus – Napoli 1:1
Po dobrym meczu, z którego zadowoleni moga być obaj trenerzy, padł remis. Największy wpływ na to miała dobra postawa obrońców i defensywnych pomocników po obu stronach. Poza tym nastawienie na przede wszystkim bronienie własnej bramki, a strzelanie – dopiero w drugiej kolejności.
+ Czytaj dalej
Juventus – Atalanta 0:1
To, że Atalanta może pokonać każdego, wiadomo już od dobrych kilku lat. Mimo to trudno sobie wyobrazić Juventus zasłużenie przegrywający z tą drużyną u siebie. Ale właśnie tak było dzisiaj. Drużyna Allegriego lepsza była może przez 20 minut drugiej połowy. Przez resztę meczu Atalanta kontrolowała grę i przede wszystkim, dzięki Zapacie, strzeliła zwycięskiego gola.
+ Czytaj dalej