Nad głową trenera Koemana zbierają się czarne chmury. Po wydaniu na transfery 150 milionów euro tego lata, zespół jest słabszy niż w poprzednim sezonie i gra kompletnie bez polotu. Zawodzą najdroższe nabytki, ale największym problemem dla Koemana jest to, że Everton jest 16. w tabeli – po zapowiedziach walki o Ligę Mistrzów.
+ Czytaj dalej
Tag: Mauricio Pochettino
Tottenham – Chelsea 1:2
Po falstarcie (przegrana 2:3 u siebie z Burnley), Chelsea złapała oddech, wygrała prestiżowy pojedynek mistrza z wicemistrzem i dała trenerowi Conte (którego niektórzy już chcą zwalniać) pole do manewru. Gospodarze przez większą część spotkania przeważali, ale po pierwsze nie stwarzali zbyt wielu sytuacji bramkowych, a jeśli już je stworzyli – nie wykorzystywali.
+ Czytaj dalej
Liverpool – Tottenham 2:0
Kolejny mecz będącego ostatnio w dołku (5 razy bez wygranej z rzędu) Liverpoolu, ale jakże inny od poprzedniego z Chelsea. Wszystko za sprawą jednego gracza – bo Mane wrócił z Pucharu Narodów Afryki i w pojedynkę strzelił Kogutom dwa gole (a mógł przynajmniej dwa razy więcej).
+ Czytaj dalej
Manchester City – Tottenham 2:2
Ten remis daje fanom MC sporo nadziei, a Guardioli – potrzebny mu autorytet, który uszczupliła porażka 0:4 z Evertonem.Przez cały mecz gospodarze nie tylko prowadzili grę, ale także tworzyli kolejne okazje bramkowe. Oba gole zawdzięczali jednak błędom bramkarza gości. Menedżera drużyny z Manchesteru na pewno nie ucieszy to, że Tottenham oddał na bramkę tylko dwa strzały i mimo to zremisował.
+ Czytaj dalej
Southampton – Tottenham 1:4
Zespół Puela zaczął od gola już w 2. minucie – ale potem było tylko gorzej. Szczególnie w drugiej połowie Tottenham pokazał, że jest mocniejszą i stabilniejszą drużyną. Gościom z Londynu poszło to tym łatwiej, że gospodarze grali od 57. minuty w dziesiątkę i w wygranej nie przeszkodziło im to, że Dier musiał zagrać na środku obrony.
+ Czytaj dalej
Tottenham – Arsenal 2:2
Tradycji stało się zadość i kibice na White Hart Lane zobaczyli świetny mecz, pełen zwrotów akcji. Błyszczał Harry Kane, zdobywca fantastycznej bramki z ostrego kąta, ale urodą przyćmiło ją trafienie Ramseya, który w 38. minucie strzelił gola piętą po szybkiej akcji Welbecka i asyście Bellerina. Hiszpan zaliczył w tym meczu dwie asysty.
+ Czytaj dalej
Espanyol – Real – 0:1
Kibice na Estadi Cornellà-El Prat obejrzeli świetny mecz, w którym Real Madryt potwierdził swoją klasę. Można powiedzieć, że Espanyol też to zrobił, tyle że klasa zespołu Mauricio Pochettino jest sporo niższa niż ich przeciwników. Real wygrał, grając od 2. minuty w dziesiątkę. Powinien był wygrać 3:0, ale fatalną skuteczność pokazał Emmanuel Adebayor.
+ Czytaj dalej