Atalanta – Juventus 1:3

Trochę mi szkoda Atalanty, bo prowadziła grę przez cały mecz i spychała Juventus do obrony – czasami rozpaczliwej. Strzeliła jednak tylko jednego gola, marnując wiele świetnych sytuacji, w tym rzut karny. Juventusowi mecz wygrał Higuaín, który w odpowiednich dwóch momentach wykorzystał niezupełnie klarowne sytuacje. I tym własnie różni się drużyna celująca w kolejne mistrzostwo od ambitnego, ale wciąż odstającego zespołu z Bergamo. Wygrywa nawet wtedy, gdy gra słabo i zgarnia kolejne trzy punkty.
+ Czytaj dalej

Napoli – Atalanta 2:2

Gdyby nie kiepska postawa obu zespołów w obronie i sędziowanie na niskim poziomie, ten mecz zasłużyłby na sześć gwiazdek. Niemal wszyscy zawodnicy na boisku pokazali dobrą formę. Dobrze funkcjonowała też gra zespołowa – niestety tylko w ataku, co pozostaje od lat problemem Napoli i przez co ten zespół jest w tej chwili na szóstym miejscu w tabeli. Po raz kolejny jego zawodnicy spoczęli na laurach na długo przed ostatnim gwizdkiem – co bez problemu wykorzystali goście.
+ Czytaj dalej

Juventus – Napoli 4:3

Jeśli kibice z Neapolu oczekiwali jakiegoś przełomu w kwestii pojedynków z Juventusem, to mocno się zawiedli. Ich zespół popełnił poważne błędy w obronie i w efekcie do przerwy przegrywał 0:2. W drugiej połowie stracił jeszcze trzecią bramkę – by potem skorzystać na błędach przeciwnika i doskonałych zmianach trenera Ancelottiego i odrobić straty. Niestety, w doliczonym czasie gola samobójczego strzelił Koulibaly i pozbawił swój zespół punktów. Po dwóch kolejkach Juventus już ma trzy punkty przewagi nad tradycyjnym rywalem w walce o tytuł.
+ Czytaj dalej

Milan – Napoli 0:0

Po niezłym meczu, z wyniku powinien być bardziej zadowolony trener Gattuso. Jego zespół miał znacznie mniej sytuacji bramkowych, kilka razy ratował go interwencjami bramkarz Donnarumma, a poza tym remis ze znacznie lepszym w tym sezonie Napoli można uznać za postęp w porównaniu z ostatnimi meczami Milanu. W drugiej połowie zadebiutował kupiony za 35 milionów Piątek i choć nie strzelił bramki, zaprezentował się dobrze.

+ Czytaj dalej

Inter – Napoli 1:0

W tym meczu oba zespoły zagrały dokładne przeciwieństwo szybkiej i efektownej gry à la Jürgen Klopp – i nic dziwnego, że nie oglądało się go zbyt dobrze. Trudno się też dziwić kibicom Interu, że chcą zwolnić minimalistę Spallettiego. Napoli wydaje się ewoluować pod wodzą Ancelottiego w stronę bardziej zrównoważonej gry – i na razie nie przynosi to dobrych efektów. Jego drużyna ma siedem punktów mniej i o dziesięć bramek gorszy bilans niż przed rokiem.
+ Czytaj dalej

Juventus – Napoli 3:1

Wygląda na to, że podobnie jak przez trzy ostatnie sezony, w tym także o mistrzostwo będą walczyły Juventus i Napoli. Przed tym meczem goście mieli szansę zrównać się punktami z przeciwnikiem i zwiększyć szanse w tej walce. Wyszło jak zwykle – co prawda Napoli pierwsze strzeliło bramkę i stworzyło sobie kilka dobrych sytuacji na kolejne, ale ich nie wykorzystało i popełniło błędy w obronie, które na bramki zamienili przeciwnicy.
+ Czytaj dalej