Po czwartym meczu ligowym sezonu Real ma tylko 4 punkty i traci do Barcelony już 8. Co prawda rywali nie miał łatwych, ale takich wyników na pewno niewielu się spodziewało. W sobotę punkty obrońcy tytułu odebrała na własnym terenie Sevilla – i to zupełnie zasłużenie. Po części dlatego, że Andaluzyjczycy grali jak za swoich najlepszych lat, ale też ze względu na proste błędy w obronie i nieudolność w ataku zespołu gości.
+ Czytaj dalej
Tag: Fernando Navarro
Sevilla – Villarreal 3:2
Sevilla zdołała wywalczyć trzy punkty w meczu, przez którego większą część ładniej i lepiej grali goście. Zwycięstwo zawdzięczała nieskuteczności piłkarzy Garrido, dobrej grze środkowych pomocników i temu, że w zespole gości był tylko jeden Cazorla. Gospodarze nie dali się wyprzedzić Atletico, goście nie wykorzystali szansy na zbliżenie się do Valencii.
+ Czytaj dalej
Sevilla – Barcelona 1:1
W końcu ktoś zdołał zatrzymać Barcelonę – i to grając na podobnym poziomie, przynajmniej w drugiej połowie. Sevilla była poukładana, dynamiczna i na dodatek miała dużo szczęścia. Goście dwa razy trafiali w poprzeczkę i wykorzystali tylko jedną sytuację bramkową. Najlepiej grał nowy środkowy pomocnik z Andaluzji – Medel.
+ Czytaj dalej
Villarreal – Sevilla 1:0
To był miód na serca wszystkich kibiców prowincjonalnego, ale wielkiego zespołu z Castello. Villarreal wygrał tylko 1:0, i to dzięki odgwizdaniu spalonego, którego nie było, ale pokazał piękną grę i duże możliwości w ofensywie. Sevilla zaczęła grać dopiero po przerwie i nadal nie daje swoim kibicom nadziei na coś więcej niż 5. miejsce na zakończenie sezonu.
+ Czytaj dalej
Barcelona – Valencia 2:1
Warto było ten mecz obejrzeć, choćby po to, by zobaczyć Barcelonę nie mającą przewagi w posiadaniu piłki na własnym boisku. Właśnie tak było w pierwszej połowie, w której goście nie wykorzystali wielu okazji bramkowych i prowadzili 1:0. Po przerwie najwyraźniej się przestraszyli i oddali zwycięstwo sąsiadom z północnego-wschodu. Najbardziej do zwycięstwa przyczynili się Iniesta i Xavi.
+ Czytaj dalej
Atlético – Sevilla 2:1
Prezes del Nido i trener Jimenez mogą zapewniać wszystkich, że nie ma mowy o kryzysie w ich zespole, ale ten mecz wyraźnie udowadnia, że z Sevillą coś jest nie tak. Zespół, który jeszcze niedawno imponował dyscypliną i pewnością siebie, nie potrafił w sobotę poradzić sobie z grającym na poziomie ligowego średniaka, pełnym rezerwowych, Atlético. Jedynym graczem gości, który prezentował się naprawdę dobrze był Aldo Duscher – ale sam wykluczył się z gry idiotyczną czerwoną kartką.
+ Czytaj dalej
Sevilla – Villarreal 3:2
Wracający w końcu na swój zwykły poziom grania, Villarreal postraszył Sevillę na jej boisku. Gospodarze wygrywali zasłużenie, ale zespół Valverde zaprezentował się bardzo dobrze i był bliski remisu. Trzy punkty Andaluzyjczycy zawdzięczają swoim rezerwowym: Adriano i Kanouté oraz niezawodnemu Luísowi Fabiano.
+ Czytaj dalej