Atalanta – Manchester United

Dla fanów Atalanty ten mecz był szokiem – ich zespół grał z kontrataku, posyłał długie piłki do Zapaty, cofał się i przyjmował przeciwnika na swojej połowie. Ta taktyka trenera Gasperiniego okazała się niemal zwycięska – Cristiano Ronaldo dwa razy wyrównywał w doliczonym czasie i był drugą, poza Zapatą, gwiazdą wieczoru.

Atalanta mecz zaczęła z pomocnikiem De Roonem w trzyosobowym bloku obrony oraz z Pasaliciem i Iliciciem za plecami Zapaty. Akcje od tyłu rozgrywał Koopmeiners, który z każdym meczem ma coraz większy wpływ na grę zespołu. W szeregach MU tę samą rolę ogrywał Pogba. Zespół gości z przodu miał dwóch napastników i jednego ofensywnego pomocnika. Trener Solskjaer zmienił ustawienie na 4-4-2 już w 31. minucie, po tym jak Varane musiał zejść z boiska.

Gospodarze prowadzili już po 12. minutach. Zapata pięknie wycofał piłkę na 16. metr, skąd dość szczęśliwie uderzył Ilicić. Zespółó z Manchesteru częściej był przy piłce, rozgrywał więcej niebezpiecnzych akcji, ale marnował okazje strzeleckie. Z kolei Atalanta mogła prowadzić 2:0 już w 21. minucie, ale Zapata zmarnował swoją okazję. Po dziesięciu minutach ten sam zawodnik został w ostatniej chwili zablokowany przez Bailly’ego. Gdy wydawało się, że na przerwę gospodarze zejdą z prowadzeniem, Cristiano wykończył piękną akcję z Greenwoodem i B. Fernandesem, którą zupełnie ograli obronę przeciwnika.

Na druga połowę nie wyszedł Pasalić, do którego koledzy w pierwszej w ogóle nie podawali. Za niego na boisko wszedł Djimisiti, a De Roon przeszedł do pomocy. W 52. minucie było 2:1 – po prostopadłym podaniu Ilicicia i pewnym wykończeniu Zapaty. Kolumbijski napastnik był aktywny przez cały mecz, od lewej do praej linii bocznej – i jego zaangażowanie owocowało sytuacjami bramkowymi. Po tym golu Atalanta oddała inicjatywę MU i czekała na okazje do kontr, które się nadarzyły. Podczas gdy MU dość nieudolnie próbował wejść w pole karne gospdoarzy, kolejne okazje na gola mieli Zapata i Muriel. Koncentracji Atalancie starczyło do 91. minuty, kiedy pozwoliła Cristiano Ronaldo przebiec kilka metrów wzdłuż linii pola karnego i strzelić nie do obrony.

Mecz był piękny, lombardczycy zremisowali z klasowym przecinwikiem, ale nie wykorzystali okazji na zwycięstwo. Tego nadal często brakuje zespołowi Gasperiniego. MU nie kontynuował serii po imponującym zwycięstwie nad Tottenhamem i pozycja jego trenera nadal nie jest pewna.

Podobne mecze: