Pompowanie balonu o nazwie “derby Madrytu” po raz kolejny okazało się raczej akcją reklamową niż odniesieniem do rzeczywistości. Atlético miało może szansę i umiejętności, ale znów wygrał Real, znów bez większych problemów. Kibice gospodarzy wywiesili w końcówce transparent “Szukamy odpowiedniego rywala na derby” – równie nieprzyjemny dla Colchoneros, co prawdziwy.
+ Czytaj dalej
Tag: Luis Perea
Atlético – Barcelona 2:1
Trudno powiedzieć, czy praca Quique Sancheza Flores w końcu zaczyna przynosić efekty, czy to tradycyjnie wyższa forma Atlético w meczu przeciwko najsilniejszym drużynom. W każdym razie w niedzielnym meczu ten zespół zagrał najlepiej w tym roku i zaserwował pierwszą ligową porażkę Barcelonie, która zagrała bez trzech podstawowych obrońców.
+ Czytaj dalej
Getafe – Atlético 1:0
Nie pomogło wystawienie składu z aż trzema nastawionymi ofensywnie pomocnikami. Na stadionie Getafe zawiedli Forlan i Agüero, a to oni właśnie powinni ciągnąć do przodu ten zespół po przejściach. Jedenastka madrytczyków, może poza De Geą, w tym meczu była tylko grupą przeciętnych piłkarzy. Gospodarze grali szybko, inteligentnie i pomysłowo. Decydująca była ich przewaga na skrzydłach dzięki grze już czołowych graczy ligi: Pedro Leóna i Manu del Morala.
+ Czytaj dalej
Atlético – Sevilla 2:1
Prezes del Nido i trener Jimenez mogą zapewniać wszystkich, że nie ma mowy o kryzysie w ich zespole, ale ten mecz wyraźnie udowadnia, że z Sevillą coś jest nie tak. Zespół, który jeszcze niedawno imponował dyscypliną i pewnością siebie, nie potrafił w sobotę poradzić sobie z grającym na poziomie ligowego średniaka, pełnym rezerwowych, Atlético. Jedynym graczem gości, który prezentował się naprawdę dobrze był Aldo Duscher – ale sam wykluczył się z gry idiotyczną czerwoną kartką.
+ Czytaj dalej
Valencia – Atlético 2:2
Niezależnie od tego, jak bardzo kibice będą narzekali na Emery’ego, dwa punkty stracili na boisku piłkarze. Powody były dwa: niewykorzystane sytuacje i błędy w obronie. Dzięki tym słabościom gospodarzy, Atlético zdołało zremisować i, być może, uratować głowę swojego trenera. Valencii cały czas wiele brakuje by włączyć się do walki o mistrzostwo.
+ Czytaj dalej
Valencia – Atlético 3:1
Pierwszy mecz w podstawowym, po trzech miesiącach kontuzji, rozpoczął David Silva. Wrócił do ligi we wspaniałym stylu – zdobywając dwie bramki. Świetna była zresztą cała Valencia i samo spotkanie. Atletico po raz kolejny w tym sezonie pokazało, że z drużynami z czołówki sobie nie radzi.
+ Czytaj dalej
Atlético – Deportivo 4:1
Ten mecz był wyrównany tylko przez pierwszy kwadrans. Potem zdecydowaną wyższość pokazali przede wszystkim skrzydłowi Atlético oraz Forlán. Wielkiej formy nie pokazał Agüero, ale to i tak wystarczyło by strzelić 4 bramki niepewnemu w obronie zespołowi gości.
+ Czytaj dalej