Ten mecz pokazał postęp, jakiego dokonał w ciągu ostatnich dwóch sezonów Liverpool i aktualne problemy w składzie Tottenhamu. Goście wygrali zasłużenie i mogli to zrobić znacznie większą różnicą bramek. Przede wszystkim znacznie lepiej wiedzieli, co chcą grać i mieli stabilniejszą defensywę. Poza tym mieli w ataku aż trzech piłkarzy, do których byli w stanie przerzucać piłkę dwoma lub trzema szybkimi podaniami. Tego brakowało Tottenhamowi.
+ Czytaj dalej
Tag: Alisson
Liverpool – West Ham 4:0
Ten pierwszy w nowym sezonie mecz zweryfikował, bardzo wysokie po obu stronach oczekiwania wobec piłkarzy. Wynik mówi sam za siebie i oddaje ogromną przewagę Liverpoolu w każdym elemencie gry. Piłkarze Kloppa osiągnęli go oczywiście z wielką determinacją, ale też naturalnością w parciu do przodu i wykorzystywaniem błędów przeciwników. Z taką grą finaliści Ligi Mistrzów powinni walczyć z MC o tytuł.
+ Czytaj dalej
Lazio – Roma 0:0
Trener Di Francesco i jego zespół, w glorii pogromców Barcelony, mieli ochotę na kolejne ważne zwycięstwo w derbach. Naprzeciwko nim stało Lazio, jak zwykle w tym sezonie, z półtora napastnika i trójką środkowych obrońców. Mecz zawiódł – i to nie tylko ze względu na brak bramek. Przeciwnicy wydawali się być zadowoleni z podziału punktów, po którym obaj mają po 61 punktów i zachowują szanse na czwarte miejsce. A może po prostu czuli przed sobą zbyt duży respekt?
+ Czytaj dalej
Napoli – Roma 2:4
Trudno powiedzieć, na ile taktyka Romy była pomysłem trenera Di Francesco, a na ile po prostu tak wyszło. Pewne jest, że zadziałała idealnie i pozwoliła rzymianom wyraźnie wygrać, mimo że gospodarze dominowali na boisku a Mertens i Insigne zagrali świetnie. Jeśli jeden z kolejnych przeciwników drużyny Sarriego chce z nimi wygrać, powinien obejrzeć ten mecz.
+ Czytaj dalej
Juventus – Roma 1:0
Roma grała w tym meczu nieźle dopiero od 70. minuty. Wcześniej miała bardzo duże problemy z rozgrywaniem akcji a na boisku dominowali gospodarze, którzy mieli mecz pod kontrolą, szczególnie po strzeleniu bramki. W zespole Romy było zbyt wielu piłkarzy, którzy przeszli obok meczu. Mimo to, wobec braku skuteczności Juventusu, mogli w końcówce przynajmniej zapewnić sobie remis. Swój zespół uratował wtedy Szczęsny.
+ Czytaj dalej