Manchester City po raz drugi z rzędu zremisował w lidze. Po Arsenalu, punkty odebrał mu zespół Newcastle, walczący i rozsądnie broniący się od początku do końca.
+ Czytaj dalej
Tag: Manuel Akanji
Manchester City – Inter 1:0
To był lepszy finał, niż można było się spodziewać. Przede wszystkim dlatego, że Inter był dla MC równym przeciwnikiem i nie przyjechał to stolicy Turcji by tylko się bronić. W konsekwencji mecz nie skończył się ani wysokim zwycięstwem angielskiego klubu, ani dogrywką i karnymmi. Gdyby piłkarze z Mediolanu lepiej wykorzystali swoje szanse, mogli wybrać. Ale na pewno nie muszą się wstydzić swojej gry.
+ Czytaj dalej
Manchester City – Liverpool 4:1
Liverpool w tym sezonie stać tylko na przebłyski – takie jak 7:0 przeciwko MU miesiąc temu. Od tego czasu drużyna Kloppa przegrała trzeci mecz z rzędu. Choć prowadziła i miała okazje na kolejne bramki, po drugiej połowie nie było wątpliwości, że Manchester City był znacznie lepszy.
+ Czytaj dalej
Borussia – Barcelona 0:0
W pierwszym dniu fazy grupowej LM kibice w Dortmundzie obejrzeli bardzo dobry, choć bezbramkowy mecz. Winą za to obarczyć powinni przede wszystkim ter Stegena, który po oglądniętych z ławki meczach reprezentacji koniecznie chciał pokazać, że jest lepszy od Neuera – i pokazał. Bramkarz Barcelony obronił rzut karny wykonany całkiem nieźle przez Reusa, a poza tym jeszcze przynajmniej dwie świetne sytuacje gospodarzy.
+ Czytaj dalej
Borussia – Bayern 2:0
Każdy, kto ma nadzieję na bardziej wyrównaną Bundesligę, po tym mecz może się cieszyć. Wyrównaną przynajmniej pod tym względem, że na dwa tygodnie przed startem sezonu Borussia w niczym nie ustępuje Bayernowi – raczej jest wyraźnie lepsza jeśli chodzi o jakość zespołu i formę. W meczu puchar ligi piłkę dłużej mieli goście z Monachium, ale gola strzelali gospodarze – zupełnie zasłużenie.
+ Czytaj dalej
Borussia – Werder 2:1 (na stadionie)
Pierwszy raz od ponad roku wybrałem się na mecz na stadion – i to do innego miasta. W związku z tym nieco mniej niż zwykle o samym meczu, więcej o jego okolicznościach. Kosztowało mnie to sporo czasu i pieniędzy. Temperatura – jak na grudzień przystało – była niska, a poza tym kilka innych rzeczy sprawiło, że w przyszłości dwa razy zastanowię się przed taką wyprawą. Cóż, żadna tajemnica, po prostu robię się stary i wygodny.
+ Czytaj dalej