Ten mecz był kwintesencją gorszej twarzy Arsenalu. Angielski zespół na San Siro grał wolniej, schematycznie, bronił fatalnie, brakowało mu woli walki i lidera. W meczu z kutymi na cztery kopyta mistrzami Serie A to musiało się źle skończyć i właśnie tak się stało. A po stronie gospodarzy główną przyczyną 4:0 był Ibrahimović – grający tym razem dla zespołu.
+ Czytaj dalej
Tag: 4-3-2-1
Barcelona – Real 2:2
W tym meczu nie brakło chyba niczego. Niestety, także błędów sędziów było bardzo wiele. Barcelona awans oczywiście zawdzięcza tylko sobie, dla Realu sędziowie mogą być tematem zastępczym. Ale Mourinho i jego piłkarze powinni się raczej skoncentrować na budowaniu pewności siebie na tym remisie. W tym sezonie będą mieli jeszcze jedną okazję by pokonać mistrzów.
+ Czytaj dalej
Schalke – Werder 5:0
Sobotni mecz w Gelsenkirchen potwierdził to, co obserwatorzy Bundesligi widza od dawna: obronę Werderu można ograć jednym podaniem, a jego napastnicy na wyjazdach warci są bardzo niewiele. Steevens przygotował swój zespół do wykorzystania tych wad gości i Schalke wygrało 5:0, szczególnie dzięki świetnej grze Raúla, autora trzech bramek oraz Papadopoulosa, nastolatka kierującego defensywą.
+ Czytaj dalej
Liverpool – Manchester City 1:1
Liverpool pokazał w tym meczu dwa różne oblicza. W pierwszej połowie tylko dorównywał MC, w drugiej był znacznie lepszy:) Remis dla gości uratował Joe Hart, wyciągając przynajmniej kilka piłek, które miały święte prawo wylądować w siatce. Gospodarze zrobili wrażenie wytrwałością i umiejętnościami technicznymi i naprawdę zasłużyli na trzy punkty. Goście pozostają niepokonani w lidze.
+ Czytaj dalej
Liverpool – Manchester United 1:1
Ten mecz chyba nie do końca spełnił oczekiwania kibiców. Konkretniej: spełniła je przede wszystkim druga połowa. Liverpool był nieco lepszy i pewnie dowiózłby prowadzenie do końca, gdyby Ferguson nie posłał po przerwie na boisko swoich najlepszych zawodników. Po wyrównaniu gospodarze zaatakowali z furią i do ostatniego gwizdka mecz świetnie się oglądało – szkoda, że tak krótko.
+ Czytaj dalej
Arsenal – Manchester City 0:0
Kibicom Arsenalu można było zazdrościć stylu, ale nie wyniku. Po półtora godziny dominacji na własnym boisku, nie potrafili przełamać dobrej obrony MC i pokonać grającego na swoim poziomie Joe Harta. Gospodarzom brakło szczęścia (trzykrotnie słupki), ale też dobrych decyzji i prób strzału z daleka. Jeśli nie z całej drużyny, fani z Manchesteru mogą być przynajmniej dumni z defensorów i bramkarza.
+ Czytaj dalej
Manchester United – Arsenal 1:0
Gospodarze wygrali zasłużenie i efektownie, choć tylko jedną bramką. Zdecydowały o tym cechy, którymi już od wielu sezonów górują nad Arsenalem: konsekwencja, zdecydowanie i wykorzystywanie błędów przeciwnika. Piłkarze Fergusona zwyciężyli w środku pola i wszyscy pomocnicy zasłużyli na duże brawa.
+ Czytaj dalej