Przed meczem to, że Barcelona wygra na boisku galisyjskiego beniaminka, nie zdziwiło by nikogo. Znacznie bardzie to, że straci na Riazor 4 bramki. Gdyby nie fatalny w wykonaniu obrony gospodarzy początek meczu (0:3 po 18 minutach), Deportivo mogło u siebie wygrać z ligowym gigantem – bo katalońscy piłkarze popełniali zadziwiające błędy. I jak zwykle, gdy Barcelona chwieje się na nogach, o zwycięstwie zdecydował Messi. Takiego gracza mimo wszystko brakowało w ekipie Oltry.
+ Czytaj dalej