Sobotni mecz w Gelsenkirchen potwierdził to, co obserwatorzy Bundesligi widza od dawna: obronę Werderu można ograć jednym podaniem, a jego napastnicy na wyjazdach warci są bardzo niewiele. Steevens przygotował swój zespół do wykorzystania tych wad gości i Schalke wygrało 5:0, szczególnie dzięki świetnej grze Raúla, autora trzech bramek oraz Papadopoulosa, nastolatka kierującego defensywą.
+ Czytaj dalej
Tag: Raúl
Real – Milan 2:3
Zdecydowanym faworytem przed meczem był Real, mimo braku najważniejszego gracza ofensywy, Cristiano Ronaldo. Goście nie zagrali olśniewająco, mimo to, wygrali. Przede wszystkim wykorzystali okazje, które stworzył im przeciwnik. To był zdecydowanie mecz, w którym najważniejsze były błędy obrońców i bramkarzy.
+ Czytaj dalej
Sevilla – Real 2:1
Sevilla nie przestraszyła się wielkiej szansy, zagrała po swojemu i już ma tyle samo punktów co Real. W tym świetnym meczu błyszczeli wszyscy gracze gospodarzy, ale przede wszystkim Jesús Navas, który poprowadził Andaluzyjczyków do zwycięstwa. Bez Cristiano Ronaldo goście nie byli tak silni jak dotąd, a w dodatku Manuel Pellegrini nie znalazł dla nich sposobu na solidną jak granit obronę Sevilli.
+ Czytaj dalej
Real – Barcelona 2:6
Jeśli ktoś czekał na ostateczne potwierdzenie dominacji Barcelony, dostał je. Oczywiście kibice Realu woleliby już jakieś skromne 0:1, ale Josep Guardiola i jego piłkarze obnażyli dużą część problemów swoich przeciwników. Dobry mecz rozegrał Iker Casillas, ale wobec świetnej dyspozycji Xaviego, Henry’ego i Messiego, było to za mało.
+ Czytaj dalej
Athletic – Real 2:5
W meczu było widać wielkie zaangażowanie graczy Athletiku, niestety z niemal zupełnym wyłączeniem myślenia. Efekt: przegrana 2:5, gra w 10 już od pierwszej połowy, dodatkowe 7 żółtych kartek. To ostatnie wynikało też z formy sędziego Muñiza Fernándeza, który jakby pokazywał je na zasadzie losowania. Seria przegranych klubu z Bilbao z Realem wydłużyła się do 8.
+ Czytaj dalej
Liverpool – Real 4:0
Chyba można to określić jako triumf hiszpańskiej myśli trenerskiej i hiszpańskiego szkoły piłkarskiej, tyle że trudno powiedzieć nad czym. Liverpool nie pozostawił kibicom Realu żadnych złudzeń. Mimo że goście przeważali w posiadaniu piłki i niemal dorównywali LFC w liczbie strzałów, byli znacznie słabsi.
+ Czytaj dalej
Barcelona – Real 2:0
Wszyscy, którzy oczekiwali pogromu na Camp Nou, będą zawiedzeni. Real zaprezentował się w derbach Hiszpanii przyzwoicie i był bliski remisu w ligowym debiucie Juande Ramosa. Zwycięstwo gospodarzom dał Eto’o, który wcześniej zmarnował rzut karny, a na 2:0 podwyższył Messi. Goście też mieli swoje szanse, ale nie potrafili ich wykorzystać. Przewaga Barcelony nad odwiecznym przeciwnikiem to już 12 punktów.
+ Czytaj dalej