Bardzo dobry mecz zespołów, które w tym sezonie walczą o coś więcej, niż utrzymanie i dwóch bardzo dobrych trenerów. Lepsi byli gospodarze, ale nie wykorzystali swoich sytuacji bramkowych, w tym karnego i sami stracili gola. Dla „Wilków” jeden punkt to maksimum, na które zasłużyli na trudnym terenie. Scoutom obecnym na meczu powinno wpaść w oko kilka nazwisk graczy, którzy są gotowi na grę w jeszcze lepszych zespołach.
+ Czytaj dalej
Tag: Nathaniel Clyne
Liverpool – Tottenham 2:0
Kolejny mecz będącego ostatnio w dołku (5 razy bez wygranej z rzędu) Liverpoolu, ale jakże inny od poprzedniego z Chelsea. Wszystko za sprawą jednego gracza – bo Mane wrócił z Pucharu Narodów Afryki i w pojedynkę strzelił Kogutom dwa gole (a mógł przynajmniej dwa razy więcej).
+ Czytaj dalej
Liverpool – Chelsea 1:1
Po trzech domowych porażkach z rzędu, Liverpool grał o pozostanie w pierwszej czwórce. Po pierwszej połowie goście zdecydowanie zasłużyli na prowadzenie, ale po przerwie piłkarze Kloppa zaczęli w końcu grać z jakimś planem i, także dzięki nieskuteczności Chelsea i obronie karnego przez Mignoleta, dowieźli remis do ostatniej minuty.
+ Czytaj dalej
Liverpool – Manchester United 0:0
Dla obu drużyn (nie tylko dla MU) priorytetem było nie stracić bramki. W rezultacie mecz był bardzo intensywny – ale tylko w środku pola. Pod bramkami sytuacji było niewiele, a środkowi napastnicy byli najsłabszymi aktorami widowiska. Za to na pochwały zasłużyli niestrudzeni środkowi pomocnicy obu drużyn.
+ Czytaj dalej
Liverpool – Borussia 4:3
Po tym meczu będzie się mówiło: “W futbolu nie ma rzeczy niemożliwych. Pamiętasz Liverpool – Dortmund z 2016?”. Ten mecz to uosobienie z jednej strony fantastycznego widowiska i zmian toku akcji jak w thrillerze, z drugiej katastrofalnych błędów graczy i trenerów, którzy grają pod wielką presją. Wygrali gospodarze – dzięki woli walki, motywacji trenera Kloppa i wsparciu z trybun.
+ Czytaj dalej
Niemcy – Anglia 2:3
Anglicy zasłużenie, choć niespodziewanie pokonali Niemców w Berlinie, przegrywając po godzinie 0:2. Zespół Roya Hodgsona pokazał wielką wolę walki, intensywność pressingu i szybkość rozegrania – atuty, których Niemcom brakowało przez cały mecz. Niestety, goście okupili wygraną stratą Jacka Butlanda, który zapewne nie pojedzie do Francji na ME.
+ Czytaj dalej