W tym, nie do końca godnym derbów Ruhrpottu, meczu gospodarze zdecydowanie bardziej zasłużyli na zwycięstwo. Stworzyli przynajmniej trzy świetne okazje bramkowe, ale ich problemem było to, że przed dobrze dysponowanym Hitzem stawał w nich 19-latek Matondo, który strzelał niecelnie – lub prosto w bramkarza. Z kolei po stronie Borussii mecz ujawnił dużo problemów, we wszystkich trzech liniach. Mimo to, goście wciąż mogli wygrać.
+ Czytaj dalej
Tag: Mario Götze
Tottenham – Borussia 3:0
Każdy mecz składa się z dwóch połów i dziś boleśnie przekonali się o ty gracze z Dortmundu. W pierwszej połowie byli nieco lepsi, ale nie strzelili bramki. W drugiej – dużo gorsi i stracili trzy. Przed rewanżem stoją na straconej pozycji i wielka w tym zasługa trenera Pochettino, który w przerwie poprawił błędy i nadał grze nowy kierunek. Jego przeciwnik z drugiej ławki rezerwowych druga połowę po prostu przegrał.
+ Czytaj dalej
Real – Borussia 2:0
Cud się nie wydarzył, ale nie był aż tak bardzo odległy. Szczególnie w 90 minucie, kiedy Real wygrywał 2:0 i był o bramkę od awansu. Zresztą już pierwszy kwadrans, w którym gospodarze powinni byli strzelić przynajmniej dwie bramki, już na to wskazywał. Grę w finale Borussia zawdzięcza tyle świetnej postawie tydzień temu i czterem bramkom Lewandowskiego, co błyskowi formy Weidenfellera dziś i nieskuteczności graczy Realu.
+ Czytaj dalej
Bayern – Borussia 0:1
Swoja grę w Monachium obrońca tytułu oparł na bezkompromisowym pressingu, szybkim rozgrywaniu piłki i chęci “zabiegania” rywala. Tym razem wystarczyło to do wywiezienia zwycięstwa – Bayern nie grał tak dobrze jak ze Schweinsteigerem i to właśnie jego podań ze środka pola brakowało liderowi najbardziej. O wyniku zdecydował błąd Boatenga i przytomność Götze w polu karnym.
+ Czytaj dalej
Werder – Borussia 0:2
Po raz 44. w meczu pomiędzy tymi drużynami na Weserstadion padły bramki. Cieszyć z tego tym razem mogli się tylko kibice gości. Werder był dla Borussii równorzędnym przeciwnikiem, ale brakło mu zdecydowania, skuteczności i trochę szczęścia. Gospodarze już od początku drugiej połowy grali w przewadze i mimo to nie potrafili strzelić nawet jednego gola – a sami stracili drugiego.
+ Czytaj dalej