Stadion na Anfield przywitał Dalglisha burzą braw, pożegnał – już znacznie mniejszym aplauzem. W tym sezonie w konfrontacjach między czerwonymi a niebieskimi górą są ci drudzy. Everton nie pokazał zbyt wiele błyskotliwości, za to jak zwykle – wielkie zaangażowanie i waleczność. Liverpool zdołał zneutralizować Artetę, ale nie wykorzystał wielu okazji w ofensywie.
+ Czytaj dalej
Tag: Leighton Baines
Everton – Liverpool 2:0
Pierwszy mecz Liverpoolu jako własności NESV zakończył się w pełni zasłużoną porażką, po której niebiescy scousers będą przez pół roku chodzili z podniesioną głową. Everton górował umiejętnościami, zaangażowaniem i pomysłem na grę. W zespole Hodgsona wyraźnie po prostu coś nie gra. Możliwe, że odziedziczył to jeszcze po Benitezie, w każdym razie, pozycja w strefie spadkowej po ośmiu kolejkach nie wróży mu dobrze.
+ Czytaj dalej
Everton – Manchester United 3:3
Wydawało się, że mecz można będzie podsumować typowym komentarzem na temat przeciwników MU: starali się, ale popełnili zbyt wiele błędów. Tymczasem w końcówce to goście popełnili błędy, które zdecydowały o remisie. Everton drugą i trzecią bramkę strzelił w tak prosty sposób, jak zwykle robi to drużyna Fergusona.
+ Czytaj dalej
Everton – Manchester United 3:1
Moyes to nowy Ferguson? Może to dużo za dużo powiedziane, ale zespół kolejnego Szkota ma w sobie coś, co wielokrotnie pozwalało wygrywać MU walkę z równorzędnymi lub nawet mocniejszymi na pierwszy rzut oka rywalami. Tym razem prowadzenie nie dało wygranej drużynie z Old Trafford. Everton zdominował środek pola, a potem wykorzystywał potknięcia przeciwnika – właśnie jak zwykle robią to gracze Fergusona.
+ Czytaj dalej
Everton – Manchester City 2:0
Nadszedł w końcu pierwszy mecz, w którym MC pod wodzą Roberto Manciniego nie tylko przegrał, ale też w stu procentach zasłużył na porażkę z niżej notowanym zespołem. Goście nie radzili sobie z jak zwykle bardzo dynamicznym Evertonem i nawet będący ostatnio w świetnej formie Tevez wtopił się w takie tło.
+ Czytaj dalej
Arsenal – Everton 2:2
To nie była wizytówka Premier League – ani jeśli chodzi o poziom gry, ani warunki pogodowe. Obu zespołom brakowało kilku piłkarzy kontuzjowanych lub trenujących z reprezentacjami w Angoli. Brakowało też klasy i szybkości w rozgrywaniu akcji ofensywnych oraz pewności w obronie. Mimo to rezultat oglądało się całkiem miło.
+ Czytaj dalej
Manchester United – Everton 3:0
Everton to solidny zespół z bardziej niż solidnym menedżerem. To wszystko nie wystarczyło nawet do strzelenia bramki na Old Trafford, mimo że przynajmniej czterech piłkarzy gości rozegrało dobry mecz. Gospodarze, jak zwykle, wykorzystali słabości przeciwnika i strzelili ile mogli. Darren Fletcher popisał się fantastycznym wolejem, dzięki któremu przypomniał kibicom, że kiedyś był napastnikiem.
+ Czytaj dalej