Tottenham – Liverpool 1:2

Ten mecz pokazał postęp, jakiego dokonał w ciągu ostatnich dwóch sezonów Liverpool i aktualne problemy w składzie Tottenhamu. Goście wygrali zasłużenie i mogli to zrobić znacznie większą różnicą bramek. Przede wszystkim znacznie lepiej wiedzieli, co chcą grać i mieli stabilniejszą defensywę. Poza tym mieli w ataku aż trzech piłkarzy, do których byli w stanie przerzucać piłkę dwoma lub trzema szybkimi podaniami. Tego brakowało Tottenhamowi.
+ Czytaj dalej

Liverpool – West Ham 4:0

Ten pierwszy w nowym sezonie mecz zweryfikował, bardzo wysokie po obu stronach oczekiwania wobec piłkarzy. Wynik mówi sam za siebie i oddaje ogromną przewagę Liverpoolu w każdym elemencie gry. Piłkarze Kloppa osiągnęli go oczywiście z wielką determinacją, ale też naturalnością w parciu do przodu i wykorzystywaniem błędów przeciwników. Z taką grą finaliści Ligi Mistrzów powinni walczyć z MC o tytuł.
+ Czytaj dalej

Arsenal – Liverpool 3:3

W swoim stylu oba zespoły najpierw zdobywały przewagę, by potem lekkomyślnie ją trwonić. Szczególnie strata przez Liverpool trzech bramek w ciągu pięciu minut powinna sporo dać do myślenia samym piłkarzom jak i trenerowi Kloppowi. Mecz był wyjątkowo emocjonujący, ale było też w nim widać, że dzisiejsi przeciwnicy odstają poziomem od obu zespołów z Manchesteru i Chelsea – przede wszystkim brakuje im stabilności.
+ Czytaj dalej