Włoskie zespoły od dawna nie odnoszą w Lidze Mistrzów takich sukcesów jak angielskie czy hiszpańskie i nie wydają aż tak wiele pieniędzy na transfery. Serie A ma jednak nadal swój niepowtarzalny klimat i dysponuje derbami Mediolanu, jednymi z najbardziej prestiżowych w Europie. W dodatku jego uczestnicy to teraz dwa najlepsze zespoły w Italii. Jako że od pół roku mieszkam dość blisko, postanowiłem się na ten mecz wybrać do stolicy Lombardii.
+ Czytaj dalej
Tag: Joaquín Correa
Milan – Lazio 3:2
Mecz z wieloma zwrotami akcji, który świetnie się oglądało. Nie brakowało po obu stronach błędów, po których włosy z głów mogli rwać fani obu drużyn. Gdy wydawało się, że rywale pojadą na święta z zasłużonym remisem, jeszcze raz w tym sezonie Milan popisał się idealnym wyczuciem czasu i zadał morderczy cios. Właśnie dlatego, mimo wielu deficytów, jest najlepszym ligowym zespołem w 2020.
+ Czytaj dalej
Lazio – Juventus 1:1
W tym meczu Juventus trenera Pirlo wyglądał dobrze. Bardzo solidnie w obronie, z przynajmniej kilkoma ofensywnymi akcentami w postaci Cristiano Ronaldo, Moraty i Kulusevskiego. Przez większą część tego meczu nie było wątpliwości, że jego zespół prowadzi zasłużenie. To nie wystarczyło jednak do zwycięstwa – bo Lazio, mimo słabej gry, się nie poddało i miało na ławce rezerwowych Caicedo, który strzelił w końcówce gola w trzecim meczu z rzędu.
+ Czytaj dalej
Atalanta – Lazio 3:2
Bohaterowie obecnego sezonu po raz kolejny nie zawiedli. Atalanta i Lazio rozegrały świetny mecz, emocjonujący nawet przy ciszy na trybunach, dzięki której można było słyszeć pokrzykiwania trenerów Inzaghiego i Grittiego, który zastępował zawieszonego Gasperiniego. Ofiarą tego świetnego pojedynku padły niestety mistrzowskie ambicje Lazio. Po przegranej w Lombardii, drugi zespół tabeli potrzebuje dwóch potknięć Juventusu, by go dogonić.
+ Czytaj dalej
Lazio – Juventus 3:1
Po znakomitym spotkaniu Lazio zasłużenie wygrało i włączyło się do walki o mistrzostwo. W tym meczu było wszystko: piękne akcje, walka bez odstawiania nogi, karny, czerwona kartka. Piłkarze trenera Inzaghiego wykorzystali swoje wszystkie atuty – w przeciwieństwie do gości z Turynu. Gwiazdami byli autor dwóch asyst Luis Alberto i Szczęsny, który ratował kilka razy swój zespół, w tym obronił karnego.
+ Czytaj dalej
FC Sevilla – FC Barcelona 0:5
Fakt, że był to finał krajowego pucharu, zepchnął w cień Andres Iniesta, dla którego był to ostatni wielki mecz w barwach Barcelony. Zagrał świetnie, a jego zespół nie dał Andaluzyjczykom żadnych szans, wykorzystując bez litości ich błędy i własne atuty. Zmienionego w końcówce kapitana zwycięzców żegnały w końcówce brawa także upokorzonych fanów Sevilli.
+ Czytaj dalej