Po pierwszej połowie trudno było się spodziewać tego, że goście wygrają mecz na San Mames. Valencia pokazała jednak konsekwencję, której może się uczyć od niej na przykład Real. Zespół Emery’ego odwrócił losy kolejnego w tym sezonie spotkania i umocnił się na trzecim miejscu. Athletic nie zdołał wykorzystać swojej przewagi i wrócił na szóste.
+ Czytaj dalej
Tag: Bruno Saltor
Barcelona – Valencia 2:1
Warto było ten mecz obejrzeć, choćby po to, by zobaczyć Barcelonę nie mającą przewagi w posiadaniu piłki na własnym boisku. Właśnie tak było w pierwszej połowie, w której goście nie wykorzystali wielu okazji bramkowych i prowadzili 1:0. Po przerwie najwyraźniej się przestraszyli i oddali zwycięstwo sąsiadom z północnego-wschodu. Najbardziej do zwycięstwa przyczynili się Iniesta i Xavi.
+ Czytaj dalej
Barcelona – Valencia 3:0
Po pierwszej połowie wszystko wyglądało dla kibiców Valencii jak najlepiej. W przerwie zespół gospodarzy usłyszał od swojego trenera wskazówki, które pomogły mu rozbić osłabionych brakiem Marcheny, Maty i Villi gości. Właśnie to, jak zmotywował Guardiola swoich piłkarzy i co powiedział Messiemu, powinno być najciekawsze dla widzów. Argentyńczyk wygrał ten mecz dla obrońców tytułu.
+ Czytaj dalej
Valencia – Real 2:3
W meczu, na który patrzyła cała Hiszpania, zawiodła nieco pierwsza połowa, ale druga potwierdziła klasę obu zespołów. Valencia dała się ograć zbyt łatwo, ale też Real zasłużył na swoje trzy punkty. W meczu było dwóch nieoczekiwanych bohaterów: Benzema, który zagrał w końcu na swoim poziomie z OL i Garay, który po wejściu z ławki strzelił decydującą bramkę.
+ Czytaj dalej
Valencia – Atlético 2:2
Niezależnie od tego, jak bardzo kibice będą narzekali na Emery’ego, dwa punkty stracili na boisku piłkarze. Powody były dwa: niewykorzystane sytuacje i błędy w obronie. Dzięki tym słabościom gospodarzy, Atlético zdołało zremisować i, być może, uratować głowę swojego trenera. Valencii cały czas wiele brakuje by włączyć się do walki o mistrzostwo.
+ Czytaj dalej
Barcelona – Almería 5:0
Właściwie to nie ma się nad czym rozwodzić. Pomoc i atak Barcelony rozjechały kolejnego przeciwnika, serwując mu pięć pięknych bramek w ciągu 37. minut. Kibice czekali na więcej, ale więcej nie było, może także ze względu na poczucie szacunku wobec przeciwnika:) Najlepszy na boisku był Eto’o, jednak na jego hat-tricka w równym stopniu zapracowali: Messi, Iniesta i Xavi. Z gry Almeríi warto zapamiętać profesorską postawę Bruno – i tylko to.
+ Czytaj dalej