Atalanta po raz kolejny pokazała, że nie bez powodu w tabeli jest przed Romą, Lazio, Fiorentiną i – do niedawna – przed swoim sobotnim przeciwnikiem AC Milan. W zespole gości był jednak środkowy napastnik, który dwoma bramkami sprawił, że wyraźna przewaga gospodarzy z Bergamo nie dała im nawet jednego punktu – Krzysztof Piątek.
+ Czytaj dalej
Tag: 1:3
Athletic Bilbao – Real Sociedad 1:3
W tym meczu prawie wszystko przebiegło po myśli trenera gości. Athletic sam starzał okazje przeciwnikom, a ci je wykorzystywali i pewnie dowieźli zwycięstwo do końca. W Bilbao kibice mogą tylko marzyć o stabilizacji jak za czasów trenera Valverde. Obecny zespół, mimo kilku indywidualności, jest c najwyżej ligowym średniakiem i po pięciu kolejkach pod wodzą Berizzo, nadal nie wie, jak ma grać.
+ Czytaj dalej
Real – Liverpool 3:1
Mogło być zupełnie inaczej – gdyby nie kontuzja Salaha i dwa niewytłumaczalne błędy Kariusa. Ale jest faktem, że Real wygrał zasłużenie, dzięki większemu doświadczeniu, rewelacyjnej zmianie Bale’a i umiejętności wykorzystywania błędów rywali. Real rok temu po raz pierwszy w historii Ligi Mistrzów obronił Puchar Europy, a w tym wygrał go po raz trzeci z rzędu. To osiągnięcie zapewne uratuje głowę trenera Zidane’a – mimo zaledwie trzeciego miejsca w lidze.
+ Czytaj dalej
Milan – Roma 1:3
To był pokaz z jednej strony niemocy gospodarzy, a z drugiej – umiejętności indywidualnych graczy Romy i elastyczności taktyki Luciano Spallettiego, który w ciągu kilku miesięcy od zatrudnienia już był w stanie wyciągnąć z zespołu znacznie więcej, niż poprzednik Rudi Garcia. Szkoda tylko, że może to być pożegnanie z przynajmniej dwoma piłkarzami, po których ustawia się kolejka chętnych przed letnimi transferami.
+ Czytaj dalej
Napoli – Roma 1:3
W końcu Luis Enrique może być zadowolony z gry swojego zespołu. Roma zasłużenie (choć przy sporym pechu gospodarzy) wygrała w Neapolu i zrównała się z rywalem w tabeli. Mecz od początku do końca był szybki, pełen emocji i dobrej gry – z obu stron. Napoli brakło nieco organizacji w obronie i – przede wszystkim – szczęścia.
+ Czytaj dalej
Athletic – Barcelona 1:3
Po kilku słabszych meczach, po tym kibice Barcelony w końcu mogli być zadowoleni. Mistrzowie pokazali bardzo ładną i efektywną grę krótkimi podaniami – i to bez Messiego w składzie. Efektywna była dlatego, że gospodarze obnażyli słabość swojej defensywy. Szczególnie środkowi obrońcy i defensywni pomocnicy pomagali gościom na zbyt wiele, czego efektem powinno być więcej bramek.
+ Czytaj dalej
Arsenal – Manchester United 1:3
Goście pokazali umiejętność kontratakowania na najwyższym poziomie, co było głównym powodem ich wygranej. Drugim była niższa forma i słaba skuteczność całego Arsenalu. Kolejny raz Ferguson wygrał pojedynek z Wengerem, lepiej zaplanował grę swojego zespołu i dobrał piłkarzy. Londyńczycy znów unikali prostych środków do celu i brakowało im w wielu sytuacjach zdrowego rozsądku.
+ Czytaj dalej