W sobotę wieczorem zagrały ze sobą zespoły, w które zainwestowano już wielkie pieniądze, ale do wielkości brakuje im sporo. Everton i West Ham traciły w tym sezonie punkty przeciwko rywalom o znacznie mniejszym potencjale i dlatego w walce o puchary raczej już nic nie osiągną. Był to więc mecz przede wszystkim o lepszą pozycję trenera przed kolejnym sezonem – i wygrał go Silva.
+ Czytaj dalej
Tag: 0:2
Genoa – Sampdoria 0:2
Te derby Genui miały zdecydowanego faworyta. Sampdoria od początku sezonu gra znacznie lepiej, po tym jak trener Giampaolo, razem ze swoim sztabem przeprowadzili kilka dobrych transferów i zbudowali ciekawy zespół, którego znakiem rozpoznawczym jest dynamika. Gospodarze są na drugim końcu tabeli i walczyć będą o utrzymanie – mimo że w lidze jest wiele zespołów ma znacznie mniejsze budżety.
+ Czytaj dalej
Real Sociedad – Athletic Bilbao 0:2
Derby niestety mocno rozczarowały poziomem, a szczególnie rozczarowali gospodarze. Pod nieobecność kontuzjowanych Williana Jose i Agirretxe, nie miał kto w ich zespole strzelać bramek. Poza tym barco cenieni zwykle środkowi pomocnicy: Illaramandi, Zurutuza i Prieto w ogóle nie chcieli przejąć odpowiedzialności za grę zespołu. Wykorzystali to goście.
+ Czytaj dalej
Niemcy – Francja 0:2
Ten półfinał z jednej strony jeszcze przez długi czas będzie bardzo gorzkim doświadczeniem dla niemieckich piłkarzy i kibiców – a z drugiej zachwieje pewną pozycją trenera Löwa w DFB. Patrząc z drugiej strony: kolejne pokolenie francuskich piłkarzy może na tym półfinale (i w domyśle na zwycięstwie z Portugalią) zbudować swoje kariery. By oddać sprawiedliwość Niemcom trzeba dodać: jak inaczej by ta ocena wyglądała, gdyby sędzia Rizzoli nie podyktował karnego w końcówce pierwszej połowy.
+ Czytaj dalej
Liverpool – Chelsea 0:2
I jak tu nie wierzyć w wyjątkowość i umiejętności Mourinho? Mecz najpewniej decydujący o tytule, zespół osłabiony brakiem podstawowego bramkarza, z debiutantem na środku obrony i bez wielu graczy oszczędzanych przed meczem LM z Atletico… a on znów wygrywa, wykorzystując błędy przeciwników i atuty swoich piłkarzy. Wydatnie w zwycięstwie pomógł londyńczykom, podając piłkę do autora pierwszej bramki, Ba.
+ Czytaj dalej
Manchester City – Barcelona 0:2
Drużynie MC wyraźnie nie idzie z jednym napastnikiem w ataku – chyba że jest to Aguero. Fernandinho, którego bardzo ostatnio brakowało, grał, ale jego zespół mecz przegrał właśnie w środku pola. Brazylijczyk wraz z Toure tworzą w tym sezonie jedną z najlepszych par środkowych pomocników, ale przeciwko trójce Busquets – Fàbregas – Xavi niewiele zdziałali w grze do przodu, przegrywali broniąc.
+ Czytaj dalej
Werder – Borussia 0:2
Po raz 44. w meczu pomiędzy tymi drużynami na Weserstadion padły bramki. Cieszyć z tego tym razem mogli się tylko kibice gości. Werder był dla Borussii równorzędnym przeciwnikiem, ale brakło mu zdecydowania, skuteczności i trochę szczęścia. Gospodarze już od początku drugiej połowy grali w przewadze i mimo to nie potrafili strzelić nawet jednego gola – a sami stracili drugiego.
+ Czytaj dalej