Bez wątpienia zasłużone zwycięstwo Aston Villi, które mże przekreślić szanse Arsenalu na mistrzostwo. Zespół z Birmingham na obcym terenie był przede wszystkim solidny w obronie i skuteczny w ataku. Obu tych cech zabrakło Arsenalowi, który przez długi czas przeważał w posiadaniu, stwarzał okazje, ale ich nie wykorzystywał.
+ Czytaj dalej
Tag: 0:2
Newcastle – Arsenal 0:2
Nawet jeśli na MC w tym sezonie Arsenal był trochę za słaby, w Newcastlle wygrał zasłużenie. W dodatku po bardzo dobrym meczu, w którym także gospodarze udowodnili, że o miejsce w Lidze Mistrzów nie walczą przez przypadek. O wyniku zdecydowały szczegóły, przede wszystkim świetne decyzje i forma Martinellego i kapitana Ødegaarda.
+ Czytaj dalej
Arsenal – Liverpool 0:2
W pierwszym meczu Arsenal zdołał bezbramkowo zremisować na terenie przeciwnika, mimo gry w dziesiątkę. Dlatego przed rewanżem był nieznacznym faworytem. W Londynie piłkarze trenera Artety dominowali jednak tylko przez pierwsze 20 minut. Potem gola dla Liverpoolu strzelił Jota – który potem wykorzystał także drugą swoją sytuację i zdecydował o wyniku i awansie do finału Pucharu Anglii.
+ Czytaj dalej
Leicester – Manchester United 0:2
Po beznadziejnej serii piłkarze trenera Rodgersa w ostatniej kolejce nadal mogli sobie zapewnić udział w Lidze Mistrzów. Musieli tylko wygrać z bezpośrednim rywalem w tej walce – MU. Walczyli dzielnie, ale nie sprostali wyzwaniu. Zwycięstwo zakończyło pełen pełen wzlotow i upadków, ale w sumie udany sezon trenera Solskjæra. W oparciu o trzecie miejsce i najmłodszy w lidze skład, będzie mógł planować następny.
+ Czytaj dalej
Benfica – Porto 0:2
Już w trzeciej kolejce w Portugalii spotkały się dwa najbardziej utytułowane zespoły i oczywiści kandydaci do tytułu. Znacznie lepiej wypadki goście i zasłużenie wygrali. Byli silniejsi, rozsądniejsi w ataku i obronie, lepsi w powietrzu i lepiej wykorzystywali błędy przeciwnika. Benfica starała się pokonać ich szybkością i kreatywnością, ale na boisku brakowało im gracza klasy João Féliksa, który byłby w stanie błyskotliwie ograć kilku przeciwników i zagrać dokładne podanie lub strzelić z daleka.
+ Czytaj dalej
Tottenham – Liverpool 0:2
Niestety, tegoroczny finał Ligi Mistrzów sprawił kibicom spory zawód – szczególnie tym z Londynu. Wygląda na to, że zasoby niespodzianek i emocji wyczerpały się jeszcze w półfinałach. Liverpool wygrał zgodnie z przewidywaniami, tym łatwiej, że już w pierwszej minucie pomógł mu wydatnie sędzia, dyktując rzut karny, którego nie było.
+ Czytaj dalej
Manchester United – Manchester City 0:2
Gospodarze przegrali szósty mecz z ostatnich ośmiu, w trzech ostatnich tracąc dziewięć bramek i nie strzelając żadnej. Goście wygrali ostatnich jedenaście ligowych i nad środowym przeciwnikiem mają w tabeli 25 punktów przewagi. Po znakomitym początku trenera Solskjæra, jego zespół jest w głębokim dołku, ale nadal ma szanse na Ligę Mistrzów – o czym zadecyduje najbliższy mecz z Chelsea. MC wygrał zasłużenie i znów jest o punkt przed Liverpoolem.
+ Czytaj dalej