Arsenal – Chelsea 0:0

To spotkanie można podsumować łatwo: menedżer Chelsea po raz kolejny nie dał wygrać Arsenalowi. Nie martwił się wrażeniami artystycznymi, tylko po prostu zaryglował środek pola trzema graczami, którzy mieli się zająć tylko i wyłącznie odbieraniem piłki gospodarzom. Jego zespół wykonał to zadania lepiej niż poprawnie, bo sam miał lepsze okazje bramkowe. Natomiast Wenger nie miał zupełnie pomysłu na to, jak przełamać dominację gości w środku pola.
+ Czytaj dalej

Arsenal – Manchester City 0:0

Kibicom Arsenalu można było zazdrościć stylu, ale nie wyniku. Po półtora godziny dominacji na własnym boisku, nie potrafili przełamać dobrej obrony MC i pokonać grającego na swoim poziomie Joe Harta. Gospodarzom brakło szczęścia (trzykrotnie słupki), ale też dobrych decyzji i prób strzału z daleka. Jeśli nie z całej drużyny, fani z Manchesteru mogą być przynajmniej dumni z defensorów i bramkarza.
+ Czytaj dalej