Anglicy zasłużenie, choć niespodziewanie pokonali Niemców w Berlinie, przegrywając po godzinie 0:2. Zespół Roya Hodgsona pokazał wielką wolę walki, intensywność pressingu i szybkość rozegrania – atuty, których Niemcom brakowało przez cały mecz. Niestety, goście okupili wygraną stratą Jacka Butlanda, który zapewne nie pojedzie do Francji na ME.
W Polsce trudno może to zrozumieć, ale większość niemieckich komentarzy po tym meczu brzmiała: niepewność obrony typowa dla drużyny Löwa. Już patrząc na wyjściowy skład, kibice gospodarzy mogli się obawiać: na środku, obok doświadczonego i prezentującego ostatnio stabilną formę Hummelsa, zagrał Rüdiger, z którego błędów jeszcze niedawno śmiali się wszyscy kibice Serie A. Po ich prawej stronie wystąpił Can, który jest świetnym rozgrywającym, ale nie obrońcą. Po lewej – Hector, przynajmniej grający na swojej pozycji, ale nie mający doświadczenia ponad grę w Bundeslidze w barwach Kolonii.
Niemcy | Ustawienie: 4-2-3-1 | Trener: Joachim Löw
Anglia | Ustawienie: 4-3-3 | Trener: Roy Hodgson
Najlepszy na boisku: Dele Alli
Przez pierwszy kwadrans niemiecka reprezentacja wyglądała dobrze – rozegranie w środku pola, gdzie bardziej z tyłu zostawał Kroos, a do przodu ruszał Khedira, działało, choć Gomez nie dochodził do piłki. Özil i Reus grali bliżej środka niż linii bocznych i mieli pomagać w rozgrywaniu i tworzyć alternatywy przy podaniach w pole karne. Anglicy bardzo intensywnie starali się odebrać piłkę, a po jej odebraniu – grać jak najszybciej do przodu, gdzie na podania czekał dość powolny Kane. Gdy piłkę miał Rüdiger, gospodarze mogli szykować się na najgorsze – młody gracz Romy stale podawał niecelnie.
Z czasem gra się wyrównała i coraz częściej akcje rozgrywali goście. Ale to Niemcy strzelili pierwszą bramkę w 27. minucie – niesłusznie nie uznaną przez sędziego. Ładnym prostopadłym podaniem popisał się Khedira, a Gomez, który nie był na spalonym, pewnie trafił do siatki. Mimo, że intensywność akcji drużyny Löwa wyraźnie spadła, to Niemcy
Po przerwie gospodarze grali coraz słabiej, a Anglicy zupełnie przejęli inicjatywę. Dier odpowiadał wyłącznie za obronę, Henderson zaczynał akcje i podchodził do 70. metra, próbował strzelać z daleka. Alli wchodził w pole karne i starał się wykorzystywać wszelkie dziury w ustawieniu Niemców. Dzięki temu wielokrotnie tworzył okazje bramkowe dla siebie i swoich kolegów. Poza tym odzyskiwał piłki, co robili także Lallana i Welbeck – niespotykanie często jak na napastników, co pokazywało poziom motywacji Anglików.
Gdy wydawało się, że wkrótce będzie 1:1, Khedira popisał się kolejnym w tym meczu pięknym prostopadłym podaniem – tym razem górą – i tym razem sędziowie nie odgwizdali spalonego
Mecz na pewno da nadzieję Anglikom, bo ich zespół pokazał ogromne zaangażowanie i bardzo szybką, efektowną piłkę. Siła Anglii we Francji powinna leżeć w ataku – bo w obronie zagrali niepewnie. W tym bardzo młodym zespole już można wskazać liderów: Kane’a i Hendersona oraz bardzo dobre boki obrony pracujące na sytuacje bramkowe z przodu.
Z kolei Niemcy powinni się obawiać kilku rzeczy, przede wszystkim niestabilnej obrony (Jérôme Boateng nadal kontuzjowany) i braku pomysłu Löwa, kto ma grać po jej prawej stronie. Poza tym w Berlinie było widać zupełny brak świeżości ofensywnego tria: Müller-Reuss-Özil. Ci światowej klasy kreatywni gracze chyba po prostu są zbyt zmęczeni sezonem, by czarować pięknymi zagraniami. Znacznie lepiej wypadli wracający w tym sezonie po kontuzjach Khedira i Gomez.
Podobne mecze:
- Urugwaj – Holandia 2:3 | 06.07.2010
- Portugalia – Hiszpania 3:3 | 15.06.2018
- Francja – Argentyna 4:3 | 30.06.2018
- Holandia – Niemcy 2:3 | 24.03.2019
- Hiszpania – Anglia 2:3 | 15.10.2018
- Francja – Chorwacja 4:2 | 15.07.2018
- Niemcy – Francja 0:2 | 07.07.2016
- Niemcy – Argentyna 1:0 | 13.07.2014
- Anglia – Francja 1:2 | 10.12.2022
- Anglia – Belgia 0:1 | 28.06.2018
- Anglia – Chorwacja 5:1 | 10.09.2009
- Anglia – Włochy 0:0 | 25.06.2012
- Anglia – Rosja 1:1 | 11.06.2016
- Francja – Anglia 1:1 | 11.06.2012