Real pokonał Barcelonę bronią, której najbardziej się obawiała – solidną obroną i kontratakiem. Mimo że można się było spodziewać właśnie takiej gry ze strony gospodarzy, Katalończycy nie stanęli na wysokości zadania. Zabrakło do tego Xaviego, Vilanovy, Puyola i ogólnie dobrej formy zespołu. Za to Real zagrał dobrze, w raczej rezerwowym składzie, i wygrał zasłużenie.
Mourinho zdecydował się oszczędzać siły swoich najlepszych graczy na wtorkowy mecz z Man. United. Wystawił skład bez Cristiano Ronaldo, Arbeloi, Özila, Khediry, Alonso. W środku pola ustawił Pepe i Modricia, który poza tym że rozgrywał, także miał za zadanie odbierać rywalom piłkę. Na skrzydłach zagrali Callejon i środkowy napastnik Morata – i obaj angażowali się bardzo mocno w defensywę, wracając za każdą akcją Barcelony. Jedynym napastnikiem był Benzema i już
Real Madryt | Ustawienie: 4-2-3-1 | Trener: José Mourinho
FC Barcelona | Ustawienie: 4-3-3 | Trener: Tito Vilanova
Najlepszy na boisku: Pepe
Barcelona grała swoim standardowym ustawieniem 4-3-3, z tym że Xaviego na środku pola zastępował Thiago, a na lewym skrzydle zagrał David Villa. Brak rozgrywającego było bardzo dobrze widać – zespół nie przechodził pod bramkę rywali tak płynnie jak zwykle i choć wymieniał bardzo dużo podań, utrzymywał się długo przy piłce, nie stwarzał zagrożenia dla Diego Lopeza. Dlatego obraz gry był podobny do tego w przegranym kilka dni wcześniej meczu z Milanem. Barcelona zdołała jednak wyrównać już
Od początku drugiej połowy na boisku było coraz więcej fauli i przepychanek. Barcelona wyraźnie osłabła, choć w jednej sytuacji dopiero Varane uratował swój zespół w ostatniej chwili blokując strzał Villi. Po godzinie gry C. Ronaldo zastąpił Benzemę na środku ataku, na boisko weszli też Khedira i Arbeloa. Szybko idealną sytuację Moracie wypracował ładnym podaniem Pepe, ale młody napastnik strzelił w Valdés.
Przez ostatnie 15 minut wyraźnie dominował Real a Barcelona była zupełnie bezradna, ledwo wychodząc ze swojej połowy. Mimo to, było blisko remisu. W 91. minucie Ramos faulował na polu karnym Adriano, a sędzie bez powodu nie odgwizdał tego faulu, a potem błyskawicznie zakończył mecz, dając jeszcze żółtą kartkę Inieście i czerwoną Valdésowi – za protesty.
Real zasłużył na wygraną, a to że dokonał tego bez wielu podstawowych graczy będzie bolało kibiców Barcelony jeszcze bardziej. Właściwie niczym nie zaskoczył, ale idealnie zneutralizował mocne punkty rywali.
Podobne mecze:
- Barcelona – Real 2:1 | 26.10.2013
- Barcelona – Real 1:2 | 21.04.2012
- Real – Barcelona 1:2 | 18.01.2012
- Real – Barcelona 2:1 | 10.04.2021
- Real – Barcelona 2:3 | 23.04.2017
- Barcelona – Real 2:0 | 12.12.2008
- Real – Barcelona 0:2 | 11.04.2010
- Real – Barcelona 2:6 | 02.05.2009
- Barcelona – Real 1:0 | 28.11.2009
- Real – Barcelona 3:1 | 25.10.2014
- Barcelona – Real 1:3 | 24.10.2020
- Real – Barcelona 3:1 | 10.12.2011
- Barcelona – Real 5:0 | 29.11.2010
- Barcelona – Real 2:2 | 25.01.2012
- Real – Barcelona 0:4 | 20.03.2022
- Barcelona – Real 2:2 | 07.10.2012
- Barcelona – Real 2:2 | 06.05.2018
- Barcelona – Athletic Bilbao 2:1 | 31.01.2021
- Atlético – Real 1:2 | 27.04.2013
- Atlético – Barcelona 1:2 | 26.02.2017
- Atlético – Barcelona 1:2 | 26.02.2012
- Barcelona – Valencia 1:2 | 25.05.2019
- Barcelona – Espanyol 1:2 | 21.02.2009
- Atlético – Real 1:2 | 18.09.2022
- Barcelona – Valencia 2:1 | 16.10.2010
- Barcelona – Getafe 2:1 | 15.02.2020
- Atlético – Barcelona 2:1 | 14.02.2010
- Sevilla – Real 2:1 | 04.10.2009
- Real – Sevilla 2:0 | 19.01.2019
- Real – Atlético 2:0 | 12.12.2020