Newcastle – Aston Villa 6:0

Czy był ktoś kto spodziewał się takiego wyniku w meczu beniaminka z siódmym zespołem poprzedniego sezonu? Jeśli tak, mógł zarobić sporo pieniędzy. Newcastle wykorzystało niemal wszystkie błędy bardzo słabej tego dnia obrony gości z Birmingham a rolę plutonu egzekucyjnego odegrali superstrzelcy NUFC z Championship: Andy Carroll i Kevin Nolan.

Newcastle zupelnie popsuło ligowy debiut Irelanda, który wypadł blado w porównaniu z Bartonem i Smithem. Środkowi pomocnicy gospodarzy stale odbierali piłkę w środku pola i rozgrywali akcje krótkimi piłkami, zgrywali na boki albo do przodu do czekającego w pogotowiu Carrolla – co na pewno będzie stałym elementem gry zespołu Chrisa Hughtona w Premier League. Routhledge i Gutierrez może nie porywali swoimi akcjami po bokach, ale byli bardzo pożyteczni, również w obronie. Wspólnie z Enrique i Perchem nie dawali miejsca na popisy Downinga i Albrightona – obaj byli niemal niewidoczni.

W zespole Mac Donalda zawiedli wszyscy, ale szczególnie niespodziewana była słaba postawa Dunne’a, który przyłożył nogę do przynajmniej trzech bramek. Jego partnerzy z defensywy spisywali się równie słabo i nie potrafili sobie poradzić z często zmieniającym pozycje i silnym Carrollem. W ataku z początku szło Aston Villi dobrze, ale Carew nie wykorzystał karnego. Z czasem obrona Newcastle zauważyła, że planem gości na ten mecz jest granie prostopadłych piłek na wolne pole do Ashleya Younga – i od tej pory Anglik przestał stwarzać zagrożenie.

Po przerwie, przy stanie 3:0, Aston Villa nie była w stanie niczego zmienić w swojej grze. Także zmiany menedżera nie przyniosły pozytywów. Widać było, jak bardzo brakuje Agbonlahora – bo Heskey nie może wygrać wyścigu o piłkę z żadnym obrońcą. Newcastle cały czas może nie przyciskało przeciwników do muru, ale strzelało im kolejne bramki. Po tym meczu na pewno poszukiwania następcy Martina O’Neilla zostaną przyspieszone. Swoją drogą, może odszedł tak nagle bo widział, w jakim stanie jest jego drużyna?

Nawet jeśli w Newcastle mało kto liczy na pozycję w ligowej czołówce, zespół Hughtona sprawił kibicom wiele radości na powitanie Premier League na St. James’ Park. Jeśli forma kilku piłkarzy nadal będzie tak wysoka, już zimą moga się pojawić kupcy…

Podobne mecze: