Dobry mecz, mimo że jeden z zespołów był wyraźnie słabszy. Kandydatami na zbawców Milanu byli przed meczem nowi: Seedorf i Taarabt i mimo że na początku powodziło im się dobrze, zdecydowała znacznie wyższa klasa gospodarzy w ataku, jednocześnie pozycyjnym i szybkim. Nic nie wskazuje na to, by kibiców z Mediolanu czekało na koniec sezonu coś dobrego – bo na pewno nie potraktują jako sukces gry w Lidze Europy.
+ Czytaj dalej
Tag: Nigel de Jong
Manchester City – Manchester United 2:3
Wydawało się, że fani MU będą mieli w końcu odpowiedź na dyżurny ostatnio argument fanów MC, czyli “6:1″. Do przerwy – bo w drugiej połowie gospodarze odrobili 2 bramki grając w osłabieniu. Sędzia był słaby, ale MU był lepszy, szczególnie w wykorzystywaniu okazji bramkowych. Za to brawa dla Rooneya i Wellbecka. A poza tym największym wydarzeniem był powrót Scholesa z rzekomej emerytury.
+ Czytaj dalej
Arsenal – Manchester City 0:0
Kibicom Arsenalu można było zazdrościć stylu, ale nie wyniku. Po półtora godziny dominacji na własnym boisku, nie potrafili przełamać dobrej obrony MC i pokonać grającego na swoim poziomie Joe Harta. Gospodarzom brakło szczęścia (trzykrotnie słupki), ale też dobrych decyzji i prób strzału z daleka. Jeśli nie z całej drużyny, fani z Manchesteru mogą być przynajmniej dumni z defensorów i bramkarza.
+ Czytaj dalej
Manchester City – Tottenham 0:1
Świetny mecz na finisz sezonu – dla wszystkich z wyjątkiem fanów MC. Mimo że zespół Manciniego pokazał niezłą grę, wyraźnie sporo mu brakło by pokonać Tottenham. Goście grali rozsądnie i jednocześnie z wielkim zaangażowaniem. Mogli zremisować, ale mieli w składzie świetnego tego dnia Croucha, który dwa razy nie miał szczęścia, ale za trzecim wykorzystał jedyny błąd Fülöpa. Tottenham po raz pierwszy w Lidze Mistrzów.
+ Czytaj dalej
Chelsea – Manchester City 2:4
Zupełnie niespodziewany sposób przegrywania jak na Chelsea: wypuszczenie meczu spod kontroli, stracenie czterech bramek i dwie niepotrzebne czerwone kartki. Goście wykorzystali doskonale swoje szanse, ale wagę ich zwycięstwa zmniejsza to, że piłkarze Ancelottiego nie byli sobą. Na szczęście Terry nie pobił Bridge’a – ani odwrotnie.
+ Czytaj dalej
Everton – Manchester City 2:0
Nadszedł w końcu pierwszy mecz, w którym MC pod wodzą Roberto Manciniego nie tylko przegrał, ale też w stu procentach zasłużył na porażkę z niżej notowanym zespołem. Goście nie radzili sobie z jak zwykle bardzo dynamicznym Evertonem i nawet będący ostatnio w świetnej formie Tevez wtopił się w takie tło.
+ Czytaj dalej
Manchester City – Chelsea 2:1
Tydzień temu wydawało się, ze bez wątpienia Chelsea to najsolidniejszy zespół Premier League, główny kandydat do mistrzostwa. Dziś zespół Ancelottiego ma tylko dwa punkty przewagi nad MU i w międzyczasie zdołał odpaść z Carling Cup. Sobotni mecz z MC pokazał słabsze strony Chelsea, być może także zmęczenie i brak zaangażowania.
+ Czytaj dalej