Niemcy – Argentyna 1:0

Niemcy wygrali zasłużenie cały turniej, choć konkretnie w tym meczu nie byli wiele lepsi od Argentyny i ratowała ich nieskuteczność rywali lub świetne interwencje nieoczekiwanego bohatera – Boatenga. Mecz był wart finału MŚ, mimo że padła tylko jedna bramka – w dogrywce, piękna i strzelona przez rezerwowego. To zwieńczenie dziesięcioletniej pracy z reprezentacją Joachima Loewa i nagroda dla wielu graczy ze wspaniałego niemieckiego pokolenia.
+ Czytaj dalej

Napoli – Milan 3:1

Dobry mecz, mimo że jeden z zespołów był wyraźnie słabszy. Kandydatami na zbawców Milanu byli przed meczem nowi: Seedorf i Taarabt i mimo że na początku powodziło im się dobrze, zdecydowała znacznie wyższa klasa gospodarzy w ataku, jednocześnie pozycyjnym i szybkim. Nic nie wskazuje na to, by kibiców z Mediolanu czekało na koniec sezonu coś dobrego – bo na pewno nie potraktują jako sukces gry w Lidze Europy.
+ Czytaj dalej

Napoli – Dortmund 2:1

Mecz zapowiadał się bardzo emocjonująco, ale nie do końca taki był. Przede wszystkim dlatego, że Borussia miała sporego pecha a Klopp wyraźnie przegrał trenerski pojedynek z Benitezem. Niemiecki trener niewłaściwie zareagował na czerwoną kartkę Weidenfellera, już z trybun, bo wcześniej przesadził z protestami przeciwko uznaniu bramki dla gospodarzy. I oczywiście Napoli grało też po prostu lepiej, tak że zasłużyło na wygraną trzema bramkami.
+ Czytaj dalej

Real – Borussia 2:0

Cud się nie wydarzył, ale nie był aż tak bardzo odległy. Szczególnie w 90 minucie, kiedy Real wygrywał 2:0 i był o bramkę od awansu. Zresztą już pierwszy kwadrans, w którym gospodarze powinni byli strzelić przynajmniej dwie bramki, już na to wskazywał. Grę w finale Borussia zawdzięcza tyle świetnej postawie tydzień temu i czterem bramkom Lewandowskiego, co błyskowi formy Weidenfellera dziś i nieskuteczności graczy Realu.
+ Czytaj dalej

Sevilla – Real 1:0

Po czwartym meczu ligowym sezonu Real ma tylko 4 punkty i traci do Barcelony już 8. Co prawda rywali nie miał łatwych, ale takich wyników na pewno niewielu się spodziewało. W sobotę punkty obrońcy tytułu odebrała na własnym terenie Sevilla – i to zupełnie zasłużenie. Po części dlatego, że Andaluzyjczycy grali jak za swoich najlepszych lat, ale też ze względu na proste błędy w obronie i nieudolność w ataku zespołu gości.
+ Czytaj dalej

Osasuna – Real 1:5

Gospodarze tego meczu zagrali nieźle, dobrze rozgrywali, nawet przeważali w posiadaniu piłki. Real jest jednak w bardzo dobrej formie i było to widać w precyzji strzałów, podań, świetnym zorganizowaniu zespołu. Dlatego Osasuna już do przerwy przegrywała 0:3, a w drugiej połowie straciła kolejne 2 bramki, strzelając tylko 1. Kluczowa dla wyniku była gra Ronaldo, który strzelił 2 gole i zaliczył 2 asysty.
+ Czytaj dalej