Atlético – Deportivo 4:1

Ten mecz był wyrównany tylko przez pierwszy kwadrans. Potem zdecydowaną wyższość pokazali przede wszystkim skrzydłowi Atlético oraz Forlán. Wielkiej formy nie pokazał Agüero, ale to i tak wystarczyło by strzelić 4 bramki niepewnemu w obronie zespołowi gości.

Deportivo starało się grać dużo skrzydłami, przede wszystkim prawym, gdzie wyjątkowo grał Guardado. Szło mu dobrze, ale tylko przez pierwsza część pierwszej połowy. Piłkarze z Galisji mieli okazje do kontrataków, ale wyprowadzali je zbyt wolno. Słabo w ataku spisywał się osamotniony Riki. W obronie Lopo i Piscu zostawiali niepilnowanych Agüero i Forlana, co skończyło się wysoką porażką.

Atlético grało przede wszystkim skrzydłami – jak zwykle. Pierwsza bramka dla gospodarzy padła w 26. minucie po dośrodkowaniu Simão i odbiciu piłki przez Pereę. Do siatki piłkę wepchnął Heitinga. Po 5 minutach mogło być 2:0, ale po wspaniałym strzale Forlana piłka odbiła się od poprzeczki. W końcówce Urugwajczyk trafił też w słupek.

Już na początku 2. połowy Forlán podwyższył prowadzenie Atlético po przejęciu piłki przez Simão i jego prostopadłym podaniu. Po kwadransie swojego gola strzelił Maxi Rodriguez, który wykorzystał piękne podanie piętą Agüero. Przy stanie 3:0 swoją szansę na gola miał rezerwowy Bodipo, ale w sytuacji “sam na sam” zablokował go Perea. W 81. minucie było już 4:0 dla “Colchoneros” – po wejściu Forlána lewą stroną i podaniu Pernii. W samej końcówce gospodarze odpuścili sobie grę, w związku z czym kilka bramkowych sytuacji mieli piłkarze Lotiny. Jedną z nich wykorzystał Filipe Luis – po podaniu Valeróna.

Podobne mecze: